Moje trzy po trzy z plusem. Wujek Gowin wszystkim dzieciom

Złośliwi, w tym ja, twierdzą, że może to też być efekt odmawiania sobie w czasach słusznie minionych rządów PO i PSL jedzenia, picia, a także nieprzyjmowania ze względów ekonomicznych, przepisanych leków, co bywa udziałem wielu starszych obywateli naszego kraju bez względu na reprezentowany przez nich sort. I bynajmniej nie jest to powód do śmiechu.

Nie wiemy na pewno, czy propozycja biernego prawa wyborczego dla najmłodszych obywateli, od poczęcia ma się rozumieć, jest skutkiem odstawienia któregoś z medykamentów czy może przymusowych głodówek, coś jednak może być na rzeczy, bo, jak twierdzi mój przyjaciel lekarz, medycyna zna tego typu przypadki problematycznych olśnień.

Nie dziwię się, że premier Gowin skorzystał z okazji i w czasie prawicowej konwencji, bez skrupułów, ukradł show pozostałym liderom, bo przy ofercie lidera partii „Porozumienie” pozostałe wystąpienia wypadły raczej blado. Zdążyliśmy się już bowiem przyzwyczaić do zobowiązań ministra Ziobry, czyli pobicia rekordu liczby osadzonych w miejscach odosobnienia, które tylko pozornie kłóci się z obietnicą Jarosława Kaczyńskiego (gospodarza pilnie strzeżonego obiektu o nazwie Polska), iż staniemy się wkrótce wyspą wolności na wzór Budapesztu.

Deklaracja wpompowania ponad 20 miliardów złotych, dedykowanych emerytom, mającym problem z opuszczaniem miejsca zamieszkania, zamiast prostego zabiegu zwolnienia ich z płacenia podatku od emerytalnego świadczenia, przestała robić na nas wrażenie. My, starzy wyżeracze, wiemy, że w przypadku pogorszenia koniunktury gospodarczej zamiast obiecanych wind i ruchomych schodów zafunduje się seniorom drabiny, a tym bardziej sprawnym - liny ewakuacyjne lub przymusowe i wyniszczające zajęcia w rozsianych po całym kraju parkach linowych.

Pewnie i z tego względu wielu zwolenników talentu premiera Gowina uznała jego pomysł przyznania najmłodszym prawa do wyborczego głosu za intelektualnie ciekawy i wymagający twórczego rozwinięcia, nad czym i to bez zbędnej zwłoki powinna pochylić się opozycja. Zróbcie to, nim większość dzieci solidarnie zagłosuje na wujka Gowina.