https://expressbydgoski.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Młody Polonez nie jest zły

Sławomir Bobbe
Przez Internet przetacza się właśnie gorąca dyskusja, wywołana skargą policjanta, który utyskuje na stan techniczny swojego służbowego samochodu.

Przez Internet przetacza się właśnie gorąca dyskusja, wywołana skargą policjanta, który utyskuje na stan techniczny swojego służbowego samochodu.

<!** Image 2 align=right alt="Image 59140" sub="Czy jeżdżąc takimi samochodami nasi policjanci mogą być skuteczni w walce z bezprawiem? /Fot. Tadeusz Pawłowski">Anonimowy funkcjonariusz twierdzi, że radiowozy to jeżdżący złom, a niektóre pojazdy stanem technicznym nie różnią się wiele od samochodów, których właścicielom odbiera się dowody rejestracyjne. Nasi funkcjonariusze w dyskusji udziału nie biorą, bo jak zapewnia Jacek Krawczyk, rzecznik kujawsko-pomorskiej policji, nasz sprzęt jest dobry.

- Najstarsze volkswageny pochodzą z 1993 roku, nadal mamy też na stanie polonezy, ale i one sprawują się raczej dobrze - mówi rzecznik. I podkreśla. - Pojazdy policji pracują 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, nic dziwnego, że są mocno wyeksploatowane. Dlatego powoli, ale systematycznie nasze wozy sa wymieniane na nowsze. Wszystkie jednak, czy stare czy nowe, podobnie jak inne samochody, muszą przechodzić okresowe badania. Żaden niesprawny wóz na drogę nie wyjedzie - zapewnia rzecznik. - Kiedyś policjanci narzekali, że nie mają komputerów. Teraz narzekają, że te, które już mają, chodzą zbyt wolno - mówi rzecznik. Podobnie jest z samochodami. Jak się jeździło nyskami, to chciało się polonezów, teraz chce się jeszcze nowszych wozów.

<!** reklama left>To „chcenie” wydaje się tym większe, im ładniejsze i bardziej funkcjonalne wozy zakupią swoim policjantom działacze samorządowi. Tacy policjanci z Osia na przykład patrolują ulice nowoczesnym land roverem. Takie ogromne kontrasty to polska specyfika. W wielu krajach bowiem istnieje jeden, góra kilka modeli samochodów, ktore wykorzystywane sa przez funkcjonariuszy. - U nas istnieja jedynie wytyczne określające ich kolor, nie ma mowy o tym, jakiej marki musi byc radiowóz - informuje rzecznik. - Zakupów dokonuje Komenda Główna Policji. Mamy w miarę dobre nasycenie sprzętem naszych komisariatów, więc nie narzekamy. Jednak, gdyby było samochodów więcej, to byśmy nie narzekali - uważa Jacek Krawczyk.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski