Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy planuje zakup dwóch ambulansów dla ruchu drogowego. Taki sprzęt doskonale przydaje się w razie kolizji.
<!** Image 2 align=right alt="Image 150703" sub="Premiera łodzi ratowniczej Marims 700 miała miejsce podczas niedawnego Bydgoskiego Festiwalu Nauki. Sprzęt wzbudzał sensację wśród dzieci Fot. Dariusz Bloch">Przetarg na dostawę dwóch ambulansów pogotowia ruchu drogowego został ogłoszony w połowie maja. Auta mają trafić do Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy do 15 października tego roku. Muszą być fabrycznie nowe. Ambulans pogotowia ruchu drogowego ma wszystko to, co potrzebne jest przy wypadkach i kolizjach. Wyposażony jest w sprzęt do udzielania pierwszej pomocy, a poza tym w urządzenia do wykonywania pomiarów długości hamowania, komputer, drukarkę, kamerę. Jest tu nawet umywalka, żeby funkcjonariusze po akcji mogli sobie umyć ręce. Na dachu taki pojazd ma duży znak ostrzegawczy „Uwaga wypadek” oraz maszt z reflektorem do oświetlania miejsca kolizji.
- Te ambulanse będą wielkim wsparciem dla policjantów drogówki. Są bardziej funkcjonalne niż tradycyjne radiowozy, jest w nich więcej miejsca na to, żeby na miejscu przeprowadzić wszystkie ważne czynności, są odpowiednie schowki, a nawet biurko, przy którym można przesłuchać kierowcę czy świadka - podkreśla insp. Wiesław Rzyduch, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy.
Ale to niejedyne nabytki kujawsko-pomorskiej policji. - Z Komendy Głównej Policji otrzymaliśmy fiata ducato, specjalnie wyposażony samochód z przeznaczeniem dla Wydziału Ruchu Drogowego. Posiada on urządzenia do badania spalin, poziomu głośności, a nawet przepuszczalności światła w szybach samochodowych. Jednak największe nasze tegoroczne inwestycje to rozbudowa koszar Oddziału Prewencji przy ulicy Chodkiewicza oraz budowa Policyjnej Izby Zatrzymań wraz z Policyjną Izbą Dziecka w komisariacie policji Bydgoszcz-Wyżyny - zaznacza kom. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
<!** reklama>W tyle ze swoimi zakupami nie chcą pozostawać bydgoscy strażacy, którzy „Expressowi” pochwalili się nowiutką superłodzią patrolową Marims 700. Ma silnik o mocy 80 koni mechanicznych i może zabrać na pokład nawet 10 ratowników. Będzie służyła specjalnej grupie ratownictwa wodno-nurkowego działającej przy Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Bydgoszczy. - Można ją wykorzystywać nie tylko do transportu, ale również jako łódź gaśniczą. Zamontowane na pokładzie działko i pompa umożliwiają gaszenie pożarów również od strony wody. Będziemy ją wykorzystywać na wszystkich naszych akwenach w zależności od potrzeb. Łódź jako dodatkowe wyposażenie ma przyczepę do transportu - mówi st. kpt. Sławomir Reszkowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej Bydgoszcz.
Bydgoska supermotorówka jest jedną z dwóch takich w Polsce. Są prototypami wyprodukowanymi przez krajową firmę „Mazuria”. Bliźniacza jednostka trafiła do Włocławka. Zakup łodzi był współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz ze środków budżetu państwa w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2007-2013. Koszt jednej łodzi to 230 tysięcy złotych.