https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miotła wielu wymiotła

Małgorzata Oberlan
Marszałek Całbecki zwolnił 9 osób z kierowniczych stanowisk. 14 departamentów ma od wczoraj nowych dyrektorów.

Marszałek Całbecki zwolnił 9 osób z kierowniczych stanowisk. 14 departamentów ma od wczoraj nowych dyrektorów.

Zapowiedziano „nasycanie” urzędu nowymi ludźmi.

- Większość zwolnionych spodziewała się tego - podkreślił wczoraj Piotr Całbecki, ogłaszając listę zwolnionych i nowych dyrektorów. Zapewnił też, że decyzje te nie mają żadnego podłoża politycznego.

<!** reklama left>Kto dostał wypowiedzenie? Marek Brodowski, były dyrektor gabinetu marszałka Achramowicza i były szef TVP Bydgoszcz, oraz Dorota Szulczyńska, dyrektorka delegatury Urzędu Marszałkowskiego w Bydgoszczy. Odszedł też Sławomir Wiertel, zarządzający gospodarką i infrastrukturą. Zwolnieni zostali również Piotr Romanowski, były szef gabinetu marszałka Achramowicza, ostatnio zajmujący się wojskową służbą zastępczą, i Radosław Głowacki, zastępca dyrektora departamentu współpracy międzynarodowej i promocji. Podziękowano też Annie Dybowskiej z tego samego departamentu i Tomaszowi Kryszyńskiemu, zastępcy szefa departamentu wdrażania programów regionalnych.

Z pracą w urzędzie pożegnali się też Michał Woźniak, zastępca dyrektora departamentu edukacji, sportu, turystyki i kultury oraz Mirosław Radzikowski, rzecznik prasowy Waldemara Achramowicza.

Wcześniej pracownikiem urzędu przestał być Jan Wadoń, szef departamentu rozwoju regionalnego, a Ryszard Muchewicz, w byłej ekipie dyrektor departamentu organizacyjno-prawnego, poszedł na chorobowe. Emeryturę wybrała Alicja Aleksandrzak, szefowa delegatury we Włocławku. Nie do ruszenia za to okazał się Ryszard Jaworski, szef zniesławionego „Regionu”, propagandowego pisma ekipy SLD.

Przedstawiony wczoraj nowy schemat organizacyjny Urzędu Marszałkowskiego to 14 departamentów, często o innej nazwie i zadaniach niż wcześniej. Zlikwidowano delegatury w Bydgoszczy i Włocławku. Zastąpią je cztery tak zwane punkty konsultacyjno-informacyjne: bydgoski, włocławski, grudziądzki i inowrocławski.

- Etatów i stanowisk będzie przybywać. Teraz czeka nas „nasycanie” nowej struktury urzędu ludźmi - zapowiedział wicemarszałek Maciej Eckardt (LPR).

Z jego nadania „nasycono” już nowo powstały, podległy mu departament. Jego dyrektorem został Roman Bicki, ekonomista, niedoszły radny Torunia z listy LPR, który wiedzę o unijnych funduszach zdobywał w uczelni ojca Rydzyka.

Nowe dyrektorskie twarze to także Wacław Filar, radny powiatu toruńskiego (PO), wiceprezes szpitala w Chełmży (objął departament inwestycji i nadzoru właścielskiego), Paweł Adamczyk, pracownik Toruńskich Wodociągów (departament finansów) i Alfred Rak, skarbnik komitetu wyborczego PO (departament kontroli i audytu). 15 lutego nowy departament polityki regionalnej obejmie Michał Korolko, wciąż czekający na potwierdzenie dymisji ze sprawowania funkcji szefa Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski