https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miłośnicy dla miłośników

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak Dariusz Bloch
Tak sobie ze wstydem myślę, że sama chyba najczęściej, gdy mówię o Bielawach, określam je mianem Bielawek. Chyba jak większość bydgoszczan?...

Skąd się wziął ten błąd, tłumaczą autorzy ostatniego w tym roku wydania „Dziennika Bydgoszczy”. I zachęcają mieszkańców miasta, by pisali do nich, kiedy mają wątpliwości „bydgoskolubne”. Mają cały zespół ekspertów, który na łamach wytłumaczy źródłosłów lokalnych nazw, przypomni zapomnianych ludzi i miejsca. Odsłonią historię tego, co tuż obok - tak blisko, że traktujemy to jak coś oczywistego, często bez refleksji, która może przynieść bardzo ciekawe odkrycia. Kto kocha miasto tak jak jego miłośnicy, nie powinien się wstydzić pytać!

PRZECZYTAJ:Dziennik Bydgoszczy Tym razem w objętości - nie bez powodu - zwiększonej do dwudziestu stron

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kruk
31 października br. zwróciłem się e-mailem do TMMB z " bydgoskolubną" wątpliwością właśnie dotyczącą Bielaw, czy Bielawek. Do dzisiaj odpowiedzi nie otrzymałem. Pewnie już nigdy i nic w TMMB nie zapytam.
M
Mariusz !!!
I w tym też tkwi nasza przewaga nad sąsiednim Toruniem, że to my mamy prężnie działające TMMB z "młodym duchem" i aktywnie działającym jego prezesem. Dzięki tak oddanym działaczom, Bydgoszcz co roku wzbogaca się o nowe periodyki tego typu - będące kompendium wiedzy o naszym pięknym mieście.
m
milusinski
tez nie mówie ewa lecz ewuniu lub ewunku
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski