- Pani Emilia to przesympatyczna osoba. Od piętnastu lat utrzymujemy z nią przyjacielski kontakt - mówi Stanisław Staszak, kierownik administracyjny osiedla Szwederowo Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Od kilku lat organizujemy jej spotkania urodzinowe właśnie w naszej spółdzielni i zapraszamy władze miasta.
Zobacz galerię: Mieszkanka Szwederowa skończyła 105 lat. Sąsiedzi mają o niej znakomitą opinię
Sędziwa Jubilatka urodziła się w 1910 roku w Danii, tam spędziła dzieciństwo. W wieku 15 lat przeprowadziła się z rodzicami na polską wieś. Ślub wzięła w roku 1932. Podczas II wojny światowej współpracowała z polskim podziemiem. Przewoziła broń dla partyzantów. Po wojnie, razem z mężem, zamieszkała w gospodarstwie na Pomorzu. Do Bydgoszczy trafiła po śmierci męża, zamieszkała z córką i zięciem.
Emilia Brączyk nie ma już żyjących krewnych. Jedyna córka zmarła 5 lat temu, nie pozostawiając po sobie potomstwa. Teraz jej rodziną są sąsiadka i władze spółdzielni mieszkaniowej. - Pani Emilia ma za ścianą anioła - zachwala kierownik spółdzielni. - Sąsiadka jest na każde jej zawołanie. My też staramy się jej pomóc.
A jaką receptę na długowieczność ma stupięciolatka? Uśmiech i traktowanie życia tak, żeby problemy nie przyćmiły pozytywnego myślenia.(ma)