Trasa miała łączyć ulicę Kujawską i Brzozową z Inowrocławską, wzdłuż ulicy Horodelskiej. Wystarczy spojrzeć w mapy satelitarne, by zauważyć, że na zagospodarowanie czeka szeroki pas ziemi, z rzadka tylko zajęty zabudową jednorodzinną.
[break]
- Projekt był przygotowany jeszcze w latach 70-80, gdy powstawało Szwederowo-Południe, ale nie został zrealizowany do dzisiaj. O tym, że miała powstać wewnętrzna obwodnica Szwederowa, świadczy fakt, że nawet od strony Kujawskiej wyprowadzono wówczas jeszcze dwie jezdnie, widać je doskonale do teraz. Kiedy w końcu doczekamy się tej inwestycji? - zastanawia się pan Piotr ze Szwederowa.
Wśród mieszkańców pojawiły się nawet spiskowe teorie. - Co powstrzymuje ważną inwestycję drogową miasta - obwodnicę południową - czy są to może nieruchomości w sposób dość rozbujały wychodzące w stronę planowanej trasy? - podejrzewają na Szwederowie.
- Inwestycja w zakresie ulicy „Nowobrzozowej” została ujęta w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego części osiedla Szwederowo w Bydgoszczy z roku 2005 - przyznaje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP. Zaprzecza jednak, jakoby to jednorodzinne domy były przeszkodą w rozpoczęciu budowy trasy. - Według przywołanego planu miejscowego, wskazane nieruchomości są poza pasem drogowym ulicy „Nowobrzozowej” - zaznacza rzecznik. Nie chodzi też o brak pieniędzy na inwestycje. Szwederowskie plany ostatecznie pogrążyła Trasa Uniwersytecka, która poprawiła znacznie ruch na tym obszarze i odciążyła Górny Taras.
- Należy zwrócić uwagę, że analizy studialne przeprowadzone przez pracowników Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego pod kierownictwem profesora Tomasza Szczuraszka na etapie opracowywania Studium Transportowego Miasta Bydgoszczy wraz z oceną stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego nie wykazały konieczności budowy tej trasy - podkreśla Krzysztof Kosiedowski.
Takie tłumaczenia nie trafiają do mieszkańców, którzy wskazują, że po zbudowaniu Galerii Kujawskiej, która ma być największym centrum handlowym w mieście, ruch w tej okolicy znacznie wzrośnie. - A jeśli pozwoli się na budowę domów w pobliżu planowanej trasy, ta nie powstanie już nigdy - martwią się mieszkańcy.