- Po co zmieniać coś, co dobrze funkcjonuje? Kierowcy MZK są bardzo uprzejmi, życzliwi, zawsze poczekają na pasażerów. To bardzo ważne, bo na Miedzyniu mieszka dużo osób starszych. Z nimi czujemy się bezpiecznie, kiedy wsadzam moje dziecko do autobusu, to mam pewność, że dojedzie na miejsce. Mamy do nich zaufanie - mówi Maria Błaszkiewicz, mieszkanka Miedzynia, jedna z inicjatorek zbierania podpisów pod petycją.
PRZECZYTAJ:Wystarczył rok, żeby składki OC od aut w mieście podskoczyły o 28 procent
Jak podkreśla, kierowcy prywatnej firmy KDD, która od stycznia ma obsługiwać linię nr 56, będą potrzebowali czasu, aby nabrać doświadczenia i będą musieli zapracować na zaufanie mieszkańców.
- My nie lubimy zmian. W ZDMiP nikt nie chciał za nami rozmawiać i uzasadnić zmiany przewoźnika - dodaje Maria Błaszkiewicz.
Pod petycją, jak twierdzą jej autorzy, podpisali się nie tylko mieszkańcy Miedzynia, ale całej Bydgoszczy.
- Zmiana przewoźnika na linii 56 wiąże się z wprowadzeniem od stycznia nowej siatki połączeń komunikacyjnych. Staraliśmy się, między innymi, ograniczyć puste kursy. Będzie to z pewnością z korzyścią dla pasażerów. Autobusy linii nr 56 będą jeździć (oznaczone kursy) na wydłużonej trasie do Parku Przemysłowego, gdzie znajduje się zajezdnia KDD. Stąd, między innymi, decyzja o tym, aby ta firma woziła pasażerów na tej linii - tłumaczy Rafał Malewski z Wydziału Organizacji Transportu Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
Od stycznia KDD ma wozić pasażerów także na nowej linii nr 89. Łącznie autobusy tej firmy obsługiwać będą w Bydgoszczy 10 linii.
- Nie faworyzujemy żadnego przewoźnika, wszystkich traktujemy równo. KDD dysponuje nowoczesnymi, klimatyzowanymi pojazdami - usłyszeliśmy w ZDMiKP.