https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Kapuścisk twierdzą, że jedną z przyczyn zaśmiecania osiedlowych ulic jest brak koszy

Małgorzata Pieczyńska
Tak wygląda teren w okolicy baraków przy ulicy Szpitalnej
Tak wygląda teren w okolicy baraków przy ulicy Szpitalnej Dariusz Bloch
Nasza akcja „Sprzątamy Bydgoszcz”wciąż wywołuje ogromny odzew. Wiele zaśmieconych miejsc wskazali nam też mieszkańcy Kapuścisk.

- Teren w pobliżu baraków przy ulicy Szpitalnej to jedno wielkie wysypisko śmieci. Można tu znaleźć dosłownie wszystko, części starych telewizorów, drzwi czy sterty papierów i butelek - mówi pan Stanisław.

CZYTAJ TEŻ:Walczymy z brudem w Bydgoszczy. Czekamy na Wasze zdjęcia najbardziej zaśmieconych miejsc
[break]

- Kiepsko wygląda też las przy szpitalu miejskim. Tu leży nie tylko mnóstwo papierów i worków foliowych, ale też sporo butelek - twierdzi pani Karolina.
- Proponuję zajrzeć do lasu na rogu ulic Wojska Polskiego i 15. Dywizji Piechoty Wielkopolskiej. Aż nie chce się tu chodzić na spacery - napisał do nas pan Maciej. Nie lepiej wygląda lasek niedaleko polanki obok V LO. Zaśmiecona jest też skarpa wzdłuż linii tramwajowej przy ulicy Perłowej - dodaje.

- Spory bałagan panuje też na końcu ul. Szarych Szeregów za pojemnikami na odpady sortowane przy schodkach na ul. Łuczniczki. Poza tym brakuje tu koszy na śmieci. Jeden jest na początku ul. Szarych Szeregów, a drugi dopiero na końcu - zauważa pan Dariusz. To tylko niektóre przykłady miejsc wskazanych nam przez mieszkańców.

Rada Osiedla Kapuściska o wielu tych lokalizacjach wie. - Rzeczywiście, newralgicznym miejscem jest śmieciowisko przy Szpitalnej. Niestety, złomiarze i śmietnikowi szperacze upodobali sobie to miejsce. Zwożą tam różne duże odpady, wystawione przed śmietnikami przez mieszkańców. Co mogą, biorą na złom, a resztę zostawiają - mówi Magdalena Wawrzyniak, przewodnicząca Rady Osiedla Kapuściska.

- Ten problem zgłosiliśmy w ratuszu. O śmieciach na naszym osiedlu będziemy też dyskutować na najbliższym posiedzeniu rady. Jeśli chodzi o skarpę przy Perłowej, to wzdłuż niej znajduje się trakt spacerowy. Niestety, brakuje tam koszy na śmieci. W rezultacie wiatr rozwiewa papiery i worki po całej okolicy.

W ramach programu 5/6 jeszcze w tym roku planujemy tam ustawić kilka koszy, może to poprawi sytuację. Mamy też problem przy Baczyńskiego 35, gdzie znajduje się sklep całodobowy. Amatorzy tanich trunków zaśmiecają tam teren. Butelki po piersiówkach podrzucają pod mieszczący się naprzeciwko blok nr 12. Walczymy z tym od lat, ale bezskutecznie - podkreśla Magdalena Wawrzyniak.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
To ja
Koszy/śmietników mało bo MENDY kradną na złom, albo MENDY rozwalają....straż miejska/policja/kamery do roboty! :D
A
Anka
to ja proponuję spacer przez Kapuściska dla Ciebie, kup w międzyczasie jakiegoś hot doga a później poszukaj gdzie go możesz wyrzucić :) zapraszam również na Bielawy.... na rogu Lelewela/Kozietulskiego jest JEDEN śmietnik z którego aż się wysypuje a ktoś wiesza reklamówki jednorazowe aby ludzie nie rzucali na ziemię....albo spacer Fordońską czy Kamienną proszę bardzo przejdźcie się włodarze i zobaczcie jak długo musicie z tym papierkiem iść..... ja sama chowam do kieszeni i wyrzucam w domu bo często poza centrum śmietnika bym się nie doczekała oczywiście czasami mam kurtkę do prania bo się sos wyleje w kieszeni.....a ilu ludzi w nerwach rzuca papierki na ziemię....jeśli chodzi o większe gabaryty to powinien być odbiór z osiedli a nie że musisz specjalnie wozić do specjalnego punktu...... wyznaczone miejsce na osiedlu i raz w tygodniu wywóz....
b
bydgoszczak
Problemem nie są kosze, ale kultura ludzi. Jeżeli wieksząść mając możliwość przekazania odpadów do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ul. Smoleńskiej 154, czy też osioedlowych śmietniów uważa, że odpady może wyrzucić gdzie popadnie to oczym tu mówić. Najpier nauczymy się szacunku do tego co mamy i wobec innych a potem oczekujmy na czystość w mieście. Szkoda, że dzienikarze mając znakomite narzędzie i możliwość wpływania na społeczeństwo nie korzystają z tego tylko szukają taniej sensacji, która defakto promuje tych, którzy zaśmiecają nasze miasto
G
Gość
Nie raz same...j miewam problem z wyrzuceniem papierka po cukierku gumie lub po papierosach lub zwykłej plastikowej butelki do kosza ....
w
wybe
Wygląda mi to na obozowisko żuli. Nie będą przecież siedzieć na gołej ziemi. Z powodu braku koszy w całym mieście ludzie nie sprzątają po
psach. Do kieszeni mają włożyć ???? Zróbcie coś w końcu !!!!!!!!!!!!!
o
oko
Brak kosz na śmieci to nie tylko problem jednaj dzielnicy. W całym mieście brakuje koszy. Działkowicze wywieźli (ukradli) kosze stojące a firmy odpowiedzialne za czystość w mieście się obraziły. Kto wymyśli kosze trudne do rzucania w wystawy sklepowe, niemożliwe do zabrania na działkę, stojące w miejscach wymagających zachowania czystości ?
T
To ja
Jaki to wstyd dla miasta...lekki mały nieużytek, gdzie to ładnie zielono może być, to kupa śmieci...

podstawą są paczki po papierosach, buteleczki po ćwiartce ( wódka) i napojach, papierki, worki foliowe, jak i części po telewizorach, fotelach, kanapach..................
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski