- Staram się śledzić na bieżąco wszystko, co dzieje się w mieście. Dlatego bardzo się zdenerwowałam, kiedy na jednym z zebrań naszej rady osiedla zarzucono nam, że przecież "mogliśmy interweniować w trakcie konsultacji" - mówi mieszkanka Jachcic. - No, może akurat fakt jakichś konsultacji mi umknął, ale wiem za to, że w innych częściach miasta, tam, gdzie ludzie głośno mówią, czego potrzebują, zwykle ich prośby są spełniane.
Proszą o przystanek i wiatę
O co chodzi? Mieszkanka osiedla Jachcice podkreśla, że osobom w jej wieku i starszym bardzo przydałby się nowy przystanek autobusowy linii 54.
- Podaję miejsce: Ludwikowo/Niecała. Bardzo proszę drogowców, by utworzono tam przystanek. Wiele osób w moim wieku i bardziej leciwych jeszcze korzystałoby z tego miejsca, bo inne, sąsiednie są daleko. Trzeba iść i iść... - mówi seniorka.
Dodaje: - W tym miejscu jest nawet już przejście dla pieszych. Wystarczy umieścić znak przystanku, postawić ławeczkę.
Przy okazji mieszkanka postuluje ustawienie wiaty przystankowej przy ulicy Saperów "vis a vis" tamtejszego kościoła. Jak dodaje, przystanek jest często oblegany przez pasażerów, a znajduje się tam tylko jedna krótka ławka, no i brakuje dachu: - Latem wiata chroniłaby przed słońcem, a jesienią przed deszczem. Bardzo prosimy drogowców, by przyjechali na miejsce i przekonali się, jak wiele osób codziennie czeka na tym przyastanku.
Z pytaniami dotyczącymi problemu zwróciliśmy się do Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. Czekamy na odpowiedź.
