https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miejski przetarg wygrała najtańsza firma konserwatorska - teraz jest problem

Wojciech Mąka
Tak wyglądała fontanna podczas remontu
Tak wyglądała fontanna podczas remontu Dariusz Bloch
Remont najstarszej bydgoskiej fontanny został spartaczony - uważa miejski konserwator zabytków. W tym tygodniu efekty prac renowacyjnych ma ocenić rzeczoznawca z ramienia ministerstwa kultury.

Fontannę z dziećmi bawiącymi się z gęsią zna każdy, kto bywał na bydgoskim Starym Rynku. Liczący ponad sto lat zabytek jest najstarszą bydgoską fontanną. Kilka miesięcy temu Urząd Miasta ogłosił przetarg na jej renowację.
[break]
- Wygrała firma, która zaproponowała najniższą cenę - mówi Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków. - Zgłosiło się naprawdę wiele firm z dużym doświadczeniem. Nie mówię, że ta firma takiego doświadczenia w tego rodzaju pracach, ale w tym przypadku, w mojej ocenie, coś im nie wyszło.

Specyficzny kamień

- Figura dzieci bawiących się z gęsią została odnowiona dobrze, jest to odlew z brązu, zachowano wszystkie normy i zasady renowacji tego rodzaju materiału - podkreśla miejski konserwator zabytków. - Problematyczne są prace, która przeprowadzono na misie fontanny. A jest to specyficzny, porowaty kamień...
Przez dziesiątki lat na porowatej powierzchni dolnego basenu fontanny tworzyły się osady, przebarwienia, materiał stawał się coraz słabszy. Pracownia Artystyczna RDF z Biłgoraja, która wygrała przetarg, miała także wymienić uszczelnienia między elementami misy oraz zainstalować nowe końcówki wodotrysków.
- Mniejsza o to, że nie dotrzymano terminu zakończenia prac, który przypadał na 1 grudnia - mówi Sławomir Marcysiak.

Kolory nie te

Problemem jest wygląd po oczyszczeniu kamienia z misy fontanny oraz niedopasowany kolor spoin między kamieniami.
- To za chwilę wszystko będzie widoczne i będzie się znacząco różnić od pierwotnego wyglądu. Dużo zainwestowaliśmy w wygląd elewacji biblioteki wojewódzkiej na Starym Rynku, która ma być dla fontanny tłem, a tu taka wpadka - ubolewa Sławomir Marcysiak.

Problem przy konserwacji misy fontanny polegał na tym, że jest ona wykonana z wapienia tzw. würzburskiego, który najprawdopodobniej specjalnie do Bydgoszczy sprowadzono. Jego faktura nieco przypomina pumeks i jest wyjątkowo delikatna oraz wrażliwa na czynniki zewnętrzne.

Będzie zgoda?

W tym tygodniu do Bydgoszczy ma przyjechać konsultant ministerstwa kultury, żeby ocenić efekt renowacji fontanny. - To taki nasz odbiór wewnętrzny prac - mówi Sławomir Marcysiak. - Od decyzji konsultanta będzie zależeć w dużej mierze, czy będą konieczne poprawki czy nie. To specjalista od konserwacji kamienia. Potem zrobimy oficjalny odbiór prac i zobaczymy, czy z firmą, która przeprowadzała renowację, rozstaniemy się w zgodzie czy nie.
Odnowienie fontanny miało kosztować 37 tysięcy złotych. Cały proces przebiegał bez demontażu elementów wodotrysku.

W stulecie apteki

„Dzieci bawiące się z gęsią” powstały w 1909 roku. Jej fundatorem był Alfred Kupffender, który w ten sposób chciał upamiętnić stulecie działania apteki „Pod Złotym Orłem”, mieszczącej się u zbiegu ul. Malczewskiego i Starego Rynku. Prace konstrukcyjne przeprowadził Karol Kowalczewski. Fontannę uruchamiano codziennie oprócz zimy, dokładnie o godz. 9 rano.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Obserwator
Przy tej fontannie pracowały jakie dwie kobietki obserwując je wyglądało jak by nie miały pojęcia o robocie . Ciekawe kto im zlecił te partaczenie ? a w Bydgoszczy wszystko sie partaczy bo na stanowiskach siedzą nieudacznicy i kolesiostwo.
j
jo-jo
jaki prezydent takie efekty
M
Mark
Dziwi mnie opinia Miejskiego Konserwatora Zabytków . Przecież to on powinien sprawdzić wiarygodność firmy konserwatorskiej.
k
kazio w.
a co w tej Bydzi nie spartaczone
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski