Nie tęsknię za tamtymi czasami, za ówczesnymi autobusami, smrodem, tłokiem i utratą godzin życia, które spędziłam na przystankach. Nadal, niestety, zdarzają się sytuacje, w których warto zachować zimną krew. Nadpobudliwość przecież szkodzi zdrowiu.
PRZECZYTAJ:Bydgoskie autobusy MZK są w dobrym stanie technicznym
Ale, ryzykując nabawieniem się wrzodów żołądka, stwierdzę - rację mają ci, którzy uważają, że ITS nie jest wykorzystywany w stu procentach. Świadczy o tym m.in. chaos, jaki zapanował podczas rozgrywania triathlonu. Można byłoby go uniknąć, przekazując kierowcom pełne informacje.