Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto chce, ale pieniędzy zawsze brak!

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Dariusz Bloch
Budynek dawnej Dyrekcji Pruskiej Kolei Wschodniej od lat nie jest w pełni wykorzystywany. To jeden z najcenniejszych zabytków Bydgoszczy. Nie potrafię zrozumieć, jak poprzedni jego właściciele: kolejarze, samorząd województwa, miasto Bydgoszcz mogli dopuścić do częściowej jego dewastacji.

Najmniej winna jest uczelnia, która przejęła obiekt licząc na to, że uda się jej uzyskać unijne pieniądze na modernizację (wartą ok. 50 mln zł) pomieszczeń.

Collegium Medicum, raczej, europejskiej dotacji nie dostanie, bo... nie jest właścicielem całej nieruchomości. I na tym, prawdopodobnie, rozbiją się marzenia.

PRZECZYTAJ:Mimo problemów lokalowych, stomatologia i tak powstanie w Bydgoszczy - zapewnia rzecznik UMK

Historia gmachu dawnej dyrekcji kolei nie jest jedyna. Zgodnie z zasadą zaniechania, zniszczono więcej cennych obiektów, w tym: Teatr Kameralny, pałacyk przy ul. Gdańskiej - dawną siedzibę Muzeum Okręgowego Leona Wyczółkowskiego.

Na Wyspie Młyńskiej nadal straszą Młyny Rothera. Z jednej strony miasto chce mieć oryginalną tożsamość, z drugiej pozwala na to, by obiekty, które mogą ją współtworzyć rozpadły się w proch i pył. Ot, taka mała „schiza”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera