Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mgłą uderzą w komary

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Miasto zaatakowało z wody. Jak zrobi się cieplej, będzie wiadomo, jakie skutki ten atak przyniósł. Wtedy nastąpi drugie uderzenie. Wszystko po to, żeby... nie gryzły nas komary.

Miasto zaatakowało z wody. Jak zrobi się cieplej, będzie wiadomo, jakie skutki ten atak przyniósł. Wtedy nastąpi drugie uderzenie. Wszystko po to, żeby... nie gryzły nas komary.

<!** Image 3 align=none alt="Image 189680" sub="Druga fala oprysków przeciwko komarom przetoczy się przez Bydgoszcz jeszcze w tym miesiącu Fot. archiwum">Walka z krwiopijcami trwa w Bydgoszczy od lat. Dzięki temu populacja komarów jest coraz mniejsza. Ale miasto i tak nie odpuszcza. Na początku kwietnia ogłosiło przetarg na opryski przeciwko komarom i meszkom.

- Przetarg został rozstrzygnięty, już jedną akcję przeprowadziliśmy - mówi Robert Dobrosielski, zastępca dyrektora wydziału zarządzania kryzysowego bydgoskiego ratusza.

Kryzysowcy wyjaśniają, że walka z komarami ma dwie odsłony. Pierwsza to atak z wody. Opryski przeprowadza się przy brzegach rzek, tam, gdzie gnieżdżą się larwy komarów.

- Ten oprysk ma za zadanie je zniszczyć - mówi Dobrosielski. Taką akcją objęto praktycznie wszystkie bydgoskie cieki wodne. Najdłuższym odcinkiem była Brda od Smukały do Brdyujścia. Nie ominięto 4-kilometrowego odcinka Wisły, graniczącej ze starym Fordonem - od Witebskiej do ul. Rybaki.

<!** reklama>

Larwy komarów nie powinny przeżyć także na bydgoskim kanale. Nie zapomniano również o Młynówce w centrum miasta. - Ogółem opryski przeprowadzono - licząc oba brzegi - na odcinku 80 kilometrów - mówi Dobrosielski. - Oprysk oczywiście nie dotyczy wyłącznie brzegu, ale pasa o szerokości około 10 metrów.

Kryzysowcy uspokajają, że spacerującym wzdłuż rzek nic nie grozi, bo środek użyty przeciwko komarom jest biologicznie bezpieczny.

Dobrosielski zapowiada drugie uderzenie. - Czekamy w tej chwili na to, żeby nieco się ociepliło - mówi. - Wtedy okaże się, ile dorosłych osobników przeżyło pierwszy atak.

Ponieważ komary gnieżdżą się głównie pod liśćmi drzew, najlepszą metodą walki z nimi będzie tzw. zamgławianie - środek przeciwko komarom będzie rozpylany przy użyciu specjalnych dmuchaw. Drugim etapem będą objęte w sumie 802 hektary zielonych terenów miasta. Pracownicy wyspecjalizowanej firmy pojawią się m.in. w Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku, w Fordonie, Ostromecku, na Wyspie Młyńskiej, przy „Łuczniczce” i nad Balatonem na Bartodziejach.

Dobrosielski przypomina, że walka z komarami jest skuteczna także wtedy, gdy włącza się w nią bydgoszczanie. Właściciele posesji powinni regularnie kontrolować stan oczek wodnych, nie dopuszczać do tego, żeby woda gromadziła się i stała w starych donicach, wiadrach itd.

Jeśli po drugim oprysku chmary komarów gdzieś jeszcze się pojawią, można o tym zawiadomić Centrum Zarządzania Kryzysowego - tel. 52 5859888.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!