Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Mentalista"- iluzje i manie prześladowcze w szwedzkim kryminale

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Opowieść o poszukiwaniach seryjnego mordercy, który igra ze śledczymi
Opowieść o poszukiwaniach seryjnego mordercy, który igra ze śledczymi
Remigiusz Mróz ma powód do satysfakcji. Ikona szwedzkiego kryminału, Camilla Läckberg, z kilkuletnim opóźnieniem wykorzystała jego pomysł na serię kryminałów z genialnym ekspertem od komunikacji międzyludzkiej. W 2016 roku Mróz powołał do życia Gerarda Edlinga, prokuratora i wykładowcę, potem już tylko wykładowcę, a wreszcie tylko więźnia. Fabuła pierwszego tomu serii, „Behawiorysty”, w ubiegłym roku stała się kanwą scenariusza głośnego serialu telewizyjnego pod tym samym tytułem z wybitną rolą Roberta Więckiewicza.

W tym roku natomiast w Szwecji i m.in. w Polsce ukazała się powieść kryminalna o tytule „Mentalista”, podpisana przez Camillę Läckberg i Henrika Fexeusa. O współautorce miłośnicy skandynawskich kryminałów wiedzą pewnie wiele. Współautor zaś to właśnie… mentalista lub behawiorysta - jak kto woli. Henrik Fexeus słynie bowiem w Szwecji z tego, że czyta zarówno w myślach, jak i z zachowań niewerbalnych. Oba książkowe zamysły, polski i szwedzki, łączy też zamiłowanie autorów do sztuki iluzji (wszak druga część serii z Edlingiem nosi tytuł „Iluzjonista” i skomplikowane iluzje są tam ważnym komponentem fabuły).

Podejrzenie o plagiat byłoby jednak krzywdzące dla duetu ze Szwecji. Pomysł na detektywa, który potrafi wyciągać niezwykle głębokie wnioski ze słów, z mimiki czy ruchów innych osób, ma znacznie dłuższą historię (wspomnijmy np. sztukę dedukcji, uprawianą przez Sherlocka Holmesa czy amerykański serialowy tasiemiec - siedem sezonów w latach 2007-2015 - pod tytułem, a jakże, "Mentalista"). Poza tym szwedzki „Mentalista”, czyli Vincent Walder, to nie prokurator czy naukowiec, lecz artysta, objeżdżający Europę ze swym popularnych show. Z polskim Edlingiem zwiąże go natomiast to, że obaj wikłają się w śledztwo jako współpracownicy policji, by z czasem przekonać się, jak łatwo z doradcy stać się podejrzanym. Obaj też znajdują w śledztwie wdzięczną partnerkę: Polak - prokuratorkę, zaś Szwed - policjantkę i imigrantkę, Minę Dabiri. Nowością w „Mentaliście” zaś jest bez wątpienia to, że Waldera i Gabiri wspólnie dręczą… manie prześladowcze.

„Mentalista” zapowiedziany został jako początek serii kryminałów z Walderem i Gabiri w głównych rolach. Pierwsze, grube tomisko to opowieść o poszukiwaniach seryjnego mordercy, który igra ze śledczymi, podrzucając im prowadzące do siebie tropy. Oczywiście trudne do prawidłowego odczytania - tym bardziej, że ofiary z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego. „Mentalistę” czyta się świetnie nie tylko ze względu na kryminalną intrygę. Ciekawie przedstawione też zostały skomplikowane relacje pomiędzy członkami policyjnej specgrupy, która pracuje nad tą sprawą, a także, rzecz jasna, relacje pomiędzy Walderem i Gabiri. Pod tym względem „Mentalistę” postawiłbym nieco wyżej niż „Behawiorystę”.

Camilla Läckberg, Henrik Fexeus, Mentalista, Wyd. Czarna Owca, Warszawa 2022.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty