W tym roku natomiast w Szwecji i m.in. w Polsce ukazała się powieść kryminalna o tytule „Mentalista”, podpisana przez Camillę Läckberg i Henrika Fexeusa. O współautorce miłośnicy skandynawskich kryminałów wiedzą pewnie wiele. Współautor zaś to właśnie… mentalista lub behawiorysta - jak kto woli. Henrik Fexeus słynie bowiem w Szwecji z tego, że czyta zarówno w myślach, jak i z zachowań niewerbalnych. Oba książkowe zamysły, polski i szwedzki, łączy też zamiłowanie autorów do sztuki iluzji (wszak druga część serii z Edlingiem nosi tytuł „Iluzjonista” i skomplikowane iluzje są tam ważnym komponentem fabuły).
Podejrzenie o plagiat byłoby jednak krzywdzące dla duetu ze Szwecji. Pomysł na detektywa, który potrafi wyciągać niezwykle głębokie wnioski ze słów, z mimiki czy ruchów innych osób, ma znacznie dłuższą historię (wspomnijmy np. sztukę dedukcji, uprawianą przez Sherlocka Holmesa czy amerykański serialowy tasiemiec - siedem sezonów w latach 2007-2015 - pod tytułem, a jakże, "Mentalista"). Poza tym szwedzki „Mentalista”, czyli Vincent Walder, to nie prokurator czy naukowiec, lecz artysta, objeżdżający Europę ze swym popularnych show. Z polskim Edlingiem zwiąże go natomiast to, że obaj wikłają się w śledztwo jako współpracownicy policji, by z czasem przekonać się, jak łatwo z doradcy stać się podejrzanym. Obaj też znajdują w śledztwie wdzięczną partnerkę: Polak - prokuratorkę, zaś Szwed - policjantkę i imigrantkę, Minę Dabiri. Nowością w „Mentaliście” zaś jest bez wątpienia to, że Waldera i Gabiri wspólnie dręczą… manie prześladowcze.
„Mentalista” zapowiedziany został jako początek serii kryminałów z Walderem i Gabiri w głównych rolach. Pierwsze, grube tomisko to opowieść o poszukiwaniach seryjnego mordercy, który igra ze śledczymi, podrzucając im prowadzące do siebie tropy. Oczywiście trudne do prawidłowego odczytania - tym bardziej, że ofiary z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego. „Mentalistę” czyta się świetnie nie tylko ze względu na kryminalną intrygę. Ciekawie przedstawione też zostały skomplikowane relacje pomiędzy członkami policyjnej specgrupy, która pracuje nad tą sprawą, a także, rzecz jasna, relacje pomiędzy Walderem i Gabiri. Pod tym względem „Mentalistę” postawiłbym nieco wyżej niż „Behawiorystę”.
Camilla Läckberg, Henrik Fexeus, Mentalista, Wyd. Czarna Owca, Warszawa 2022.
