Liczą na pomoc ministerstwa

Rozmowa z księdzem Krzysztofem Buchholzem, prezesem Fundacji Wiatrak, budowniczym Domu Jubileuszowego.<!** Image 2 align=none alt="Image 206625" sub="Ksiądz Krzysztof Buchholz robi co może, aby zdobyć pieniądze na ukończenie budowy Domu Jubileuszowego / fot. Marek Chełminiak">

Uda się zebrać resztę pieniędzy na dokończenie budowy Domu Jubileuszowego?

Nie mamy innego wyjścia. Dom jest już prawie gotowy. Jesteśmy obecnie na etapie wyposażania w meble pomieszczeń na trzech piętrach, które w ubiegłym tygodniu dowieziono do pomieszczeń biurowych, sali edukacyjno-ruchowej, komputerowej, językowych, konferencyjno-wykładowej, pracowni plastycznej, sali papieskiej, Poradni „Wiatrak” oraz siedziby GPS. W oratorium zawisł wyjątkowy krzyż, zaprojektowany i wykonany przez artystkę malarkę z Torunia - dr Annę Wysocką. Budujemy też główne wejście, które będzie repliką rzymskiej „Bramy III Tysiąclecia”. Pieniędzy brakuje nam głównie na dokończenie budowy oraz wyposażenie w niezbędny sprzęt sali widowiskowej i kawiarni artystycznej.

Nie pomogła akcja „Daj piątaka na Wiatraka”?

Bardzo cieszy nas bezinteresowna i często wzruszająca pomoc, jaką niosą ludzie dobrej woli z całego regionu. Do końca ubiegłego tygodnia zebraliśmy 18.161 piątaków, czyli 90.876 złotych. Jednak to ciągle za mało. Aby dokończyć budowę i rozliczyć się ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko -Pomorskiego, musimy postarać się jeszcze o dwa miliony złotych. Dlatego robimy, co możemy, aby zdobywać kolejne środki. Właśnie wróciłem z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, gdzie rozstrzygnięty został konkurs na ministerialne środki. Niestety, zabrakło nam zaledwie 0,6 punktu, aby dostać się do grupy szczęśliwców. To prawdziwy pech, ale nie składamy broni i odwołaliśmy się od decyzji komisji. Poza tym nadal zapraszamy wszystkich chętnych osoby prywatne i firmy do przejęcia opieki na jednym z wielu pomieszczeń Domu Jubileuszowego. W zamian, za środki przekazane na wyposażenie, przy wejściu do danej sali, zawiśnie tablica z odpowiednią informacją o fundatorze. Ponadto w niedzielę 17 marca, przed wszystkimi kościołami diecezji bydgoskiej, odbędzie się zbiórka na wsparcie budowy Domu Jubileuszowego. Bardzo zachęcamy do wielkopostnej jałmużny, czyli „Daj piątaka na Wiatraka”.

Zdążycie rozliczyć unijne środki?

Musimy to zrobić do końca 2014 roku. W przeciwnym razie, dotacja przyznana przez Unię Europejską będzie musiała być oddana. Do tego nie można dopuścić. Nasz wkład własny wynosi 35 procent. Pozostałe 65 procent pochodzi z funduszy unijnych, pod warunkiem, że zmieścimy się w zadeklarowanym terminie. Na szczęście spotykamy się z olbrzymią sympatią władz samorządowych województwa, które starają się nam pomóc, jak tylko mogą, ale łatwo nam nie jest. Jak dotychczas, spełniamy wszystkie warunki. Potwierdzają to liczne kontrole z Urzędu Marszałkowskiego. Spodziewamy się także kontrolnej wizyty unijnych urzędników. Być może będą mieli okazję zobaczyć pierwsze zajęcia w naszym domu, tak oczekiwanym przez fordońską społeczność.