Gdy inni już beztrosko wypoczywali, oni musieli zakuwać i łamać sobie głowy na liczbach rzeczywistych, wyrażeniach algebraicznych, równaniach i nierównościach, funkcjach czy ciągach. Właśnie matematyka, wzorem lat ubiegłych, była tym przedmiotem, na którym poległo najwięcej uczniów. Zapytałam jedną z tegorocznych maturzystek, czy lubi matematykę? I w odpowiedzi usłyszałam: „Nienawidzę, bo jej nie rozumiem i zawsze miałam z nią problemy".
I tu upatruję duże pole do popisu dla nauczycieli, którzy choć robią wiele, to nie wszystkim udaje się zaszczepić w uczniach choćby zainteresowanie królową nauk. Oczywiście, nie każdy uczeń musi pokochać matematykę, ale byłoby dobrze, gdyby przynajmniej opanował materiał w stopniu dostatecznym. Tegoroczne wyniki matur to z pewnością doskonały materiał do analiz dla ekspertów. Niestety, młodzież uczy się pamięciowo, a gdy pojawiają się zadania nastawione na kreatywne myślenie, pojawiają się problemy. Najwyższy czas to zmienić.
Łamią sobie głowy na matmie
Dla wielu maturzystów, którzy przystąpili wczoraj do poprawkowego egzaminu dojrzałości, to nie były fajne wakacje.
