Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupców skazują na męki

Maria Warda
Burmistrz Leszek Jakubowski przyznaje, że będą utrudnienia komunikacyjne. Jednak później Stare Miasto stanie się piękną wizytówką Żnina.

Burmistrz Leszek Jakubowski przyznaje, że będą utrudnienia komunikacyjne. Jednak później Stare Miasto stanie się piękną wizytówką Żnina.

Przerwane na zimę roboty związane z rewitalizacją starówki, rozpoczną się 21 marca, czyli w najbliższą środę. Od tego dnia obowiązywać będzie zakaz wjazdu na Plac Wolności (Rynek) od strony ulic Sądowej i Sienkiewicza. Kierowcy chcący dostać się na ulicę Kościuszki lub targowisko powinni z Sienkiewicza skręcić w Pocztową. Ci, którzy z drogi krajowej nr 5, czyli ul. Szpitalnej i Mickiewicza, będą zamierzali dojechać do centrum miasta, np. kościoła św. Floriana, czy instytucji usytuowanych przy ulicy 700-lecia, muszą od razu kierować się w stronę Dworcowej, z której najlepiej skręcić w Towarową lub dalej Potockiego. Na targ najłatwiej dostaniemy się skręcając z Dworcowej w Spokojną.

Udając się do sądu najlepiej zostawić samochód na parkingu przy PKS-ie lub naprzeciwko CPN-u i udać się pieszo. Zajmie nam to najwyżej trzy minuty, a nie będziemy tracili niepotrzebnie paliwa. Na Sądową nie dostaniemy się także od ulicy Parkowej. Tutaj wjazd również zostanie zamknięty.

<!** reklama>Do hotelu Basztowa dotrzemy też od ul. Dworcowej, przez Towarową, 700-lecia skąd skręcimy w Lewandowskiego, Wodną i dalej w Rychlewskiego. Z Lewandowskiego, kierując się tradycyjnie w stronę Placu Działowego dojedziemy do kościoła Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Plac Wolności będzie zamknięty dla wszystkich pojazdów. - Roboty potrwają trzy miesiące - informuje Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina.

Ten czas musi wystarczyć firmie, między innymi, na wybudowanie parkingu naprzeciwko sądu. Przyszła wizja bliskiego postoju pojazdów, nie cieszy już żnińskich kupców, mających sklepy na Rynku. - Odnowiliśmy sklep, aby przyciągnąć klientów, ale chyba nic z tego nie będzie skoro znowu zamykają Plac Wolności - mówi pani pracująca w sklepie PSS-ów z artykułami gospodarstwa domowego.

Małgorzata Kowalczyk, właścicielka „Sezamu”, jest rozgoryczona przedłużającymi się pracami. - Władza z nami się nie liczy - mówi. - Proponowaliśmy różne rozwiązania, aby auta mogły się zatrzymywać w pobliżu Rynku. Dostaliśmy odpowiedź, że nie roboty, a kryzys jest przyczyną tego, że do naszych sklepów zagląda mniej klientów. To nie jest prawda, bo do marketów gdzie miasto zadbało o parkingi chodzą tłumy. Do świąt jakoś wytrzymamy, ale co dalej nie wiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!