Do popołudnia zgłosiło się jakieś 40-50 osób. Być może część ludzi była w pracy i przyszli później, albo zniechęciła ich pogoda, która wczoraj też nie dopisała.
Ci, którzy odważyli się powalczyć o miejsce w programie, zapewniali, że nie robią tego dla sławy czy chęci wygrania pieniędzy. O gotowaniu mówili z pasją. Dla nich liczyła się możliwość sprawdzenia swoich umiejętności kulinarnych i zdobycia doświadczenia. Chęć rozwoju osobistego wzięła górę. Aż miło było posłuchać.