Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-Pomorskie. Poszedł do więzienia za alimenty. "Wnoszę o obniżkę, bo tu nie pracuję"

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Kujawsko-Pomorskie. Poszedł do więzienia za alimenty. "Wnoszę o obniżkę, bo tu nie pracuję"
Kujawsko-Pomorskie. Poszedł do więzienia za alimenty. "Wnoszę o obniżkę, bo tu nie pracuję" Pixabay / zdjęcie ilustracyjne
W listopadzie zeszłego roku pan Tomasz, spawacz z Chełmna, trafił na 10 miesięcy do więzienia za uporczywe niepłacenie alimentów na córki. Szybko wystąpił do sądu o ich obniżenie. Sędzia był jednak nieugięty. Dla spawaczy jest dużo pracy, więc po wyjściu na wolność mężczyzna będzie miał jak zarobić na dzieci i spłatę długu wobec FA - z tego założenia wyszedł.

Zobacz wideo: Trzy miesiące zwolnienia chorobowego, koniec raju dla symulantów

Nie ma powodu, by niepłacącego na dzieci ojca, który trafia za to do więzienia, nagradzać obniżeniem alimentów - podkreślała pani Monika, matka dwóch córek i była żona pana Tomasza. Z podobnego założenia wyszedł Sąd Rejonowy w Chełmnie, do którego trafiła ta sprawa. Oto jej szczegóły.

Pracował jako spawacz, ale na dzieci nie płacił. Robi to za niego Fundusz Alimentacyjny

Pani Monika i pan Tomasz z Chełmna rozwiedli się w 2016 roku. Sąd Okręgowy w Toruniu orzekł rozwód bez orzekania o winie. Ograniczył jednak prawa rodzicielskie ojcu i ustanowił alimenty na dwoje dzieci: po 550 zł na każde (łącznie 1100 zł). Mężczyzna miał wówczas 29 lat.

Wówczas pan Tomasz pracował w firmie budowalnej. Jego wyuczony zawód to wulkanizator. W ostatnich latach natomiast pracował jako spawacza. Wydawałoby się, że wszystkie te profesje dają możliwości przyzwoitego zarobku. Ale mężczyzna najczęściej wykazywał, że zarabia niewiele, a na dzieci nie łożył. Czynił to za niego Fundusz Alimentacyjny.

Ostatnie lata to jednak ostry kurs wobec dłużników alimentacyjnych. Za niepłacenie alimentów mężczyzna został skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności. Do więzienia trafił w listopadzie 2020 roku. Już w styczniu br. natomiast do chełmińskiego sądu trafił jego pozew, w którym wnosiło obniżenie mu alimentów na córkę z 550 do 300 zł. Powód? Siedzi za kratami, nie pracuje tam, a więc i nie zarabia.

Sąd sprawdził, jak wiele ofert pracy jest dla spawaczy

Sędzia Sławomir Lewandowski z III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Chełmnie sprawdził dokładnie, czy i jakie możliwości zarobkowe mają spawacze i wulkanizatorzy w okolicy. Zapytania o ilość ofert dla takich fachowców skierował do kilku Powiatowych Urzędów Pracy. Wyniki?

Wszędzie praca była. Okazało się, że np. tylko pośredniak w Toruniu od stycznia ub.r dysponował 39 ofertami zatrudnienia dla spawacza (z płacą od 2600 do 4750 zł brutto), jedna ofertą dla wulkanizatora oraz różnymi ofertami dla osób bez kwalifikacji (z pensją od 2600 do 4000 zł brutto). Praca, szczególnie dla spawacza, czekała też w pośredniakach w Chełmnie, Grudziądzu, Świeciu czy Brodnicy.

Sadowi nie umknęła też sytuacja ekonomiczna matki. Kobieta pracowała w szkole jako sprzątaczka. Potem zaszła w trzecią ciążę, z nowym partnerem. Ostatnio była bezrobotna, zajmowała się przede wszystkim trójką dzieci. Utrzymywała siebie i córki ze świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego oraz "500 plus". Na najmłodszą pociechę - synka - otrzymywała alimenty od jego ojca. Nie wyszła za niego za mąż, mieszka z dziećmi przy swoich rodzicach.

Wyrok? Alimenty bez obniżki. "Młody, zdrowy, posiada możliwości zarobkowe"

Sąd oddalił powództwo pana Tomasza i na obniżenie alimentów się nie zgodził. "Rozpoczynając odbywanie kary pozbawienia wolności był już zobowiązanym do alimentacji na rzecz małoletniej córki. Dopuszczając się przestępstwa, które spowodowało umieszczenie go w zakładzie karnym, spowodował utratę możliwości zatrudnienia i dlatego tutejszy sąd nie uwzględnił wynikłej stąd zmiany przy obecnym ustalaniu zakresu świadczeń alimentacyjnych. Gdyby powód przebywał na wolności, będąc osobą młodą oraz zdrową, z pewnością nie miałby większych trudności w znalezieniu stałego zatrudnienia, tym bardziej przy obecnym znikomym stopniu bezrobocia. Z tego też względu sąd uznał, iż powód nadal posiada możliwości zarobkowe pozwalające mu na łożenie alimentów w dotychczasowej wysokości" - uzasadnił sędzia Sławomir Lewandowski.

Temidzie nie umknęło i to, że potrzeby córki wcale się zmniejszyły. A do tego premiowanie kogoś skazanego za niełożenie na dzieci obniżaniem mu alimentów byłoby niezgodne z zasadami współżycia społecznego.

Wyrok w tej sprawie został 9 września opublikowany na Portalu Orzeczeń Sądowych i oznaczony jako nieprawomocny.

PS Imiona bohaterów zostały w tekście zmienione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kujawsko-Pomorskie. Poszedł do więzienia za alimenty. "Wnoszę o obniżkę, bo tu nie pracuję" - Nowości Dziennik Toruński