– W dużej mierze były to osoby, które miały tutaj kontakt i cel swojego przybycia. W tej chwili osoby, które przekraczają granicę, jest ich troszkę mniej z uwagi na trudną sytuację na Ukrainie, z reguły już tego miejsca nie mają – zauważył wojewoda. Do Bydgoszczy dotarł też pociąg specjalny z uchodźcami – przyjechało ich ponad 60, choć spodziewano się większej liczby. Tylko 8 zdecydowało się zostać na miejscu, reszta ruszyła dalej.
– Utworzyliśmy z dużymi miastami, Bydgoszczą, Włocławkiem (po 150), Toruniem i Grudziądzem (po 200) punkty buforowe. Mają one przyjąć nagłą dużą falę uchodźców w województwie – wyjaśnił Mikołaj Bogdanowicz. Ma to być rodzaj przejściowej pomocy – noclegi nie będą tam organizowane na dłużej. W sprawie punktów podpisano odpowiednie porozumienia z prezydentami miast.
W woj. kujawsko-pomorskim funkcjonują 23 magazyny, gdzie przyjmowana jest pomoc humanitarna. Dary przewożone są z nich do Bydgoskiego Centrum Targowo-Wystawienniczego, tam są segregowane przez żołnierzy WOT, a następnie przewożone do magazynu centralnego Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.
Pomoc z regionu dociera także w inne miejsce, również pod granicę z Ukrainą. – Ten piękny autobus, który jeździł po województwie kujawsko-pomorskim jako szczepionkobus spełnił swoją rolę. Dojeżdżał w miejsca, które naprawdę tego potrzebowały, ratował życie – przypomniał wojewoda.
Podczas konferencji przed Urzędem Wojewódzkim Maciej Jaranowski, prezes kujawsko-pomorskiej firmy Alpinus Chemia, przekazał kluczyki do pojazdu dyrektorowi Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie Andrzej Kwiatkowski.
– Dzisiaj z inicjatywy pana prezesa autobus będzie pełnił nową rolę – będzie mobilnym punktem medycznym na granicy w woj. podkarpackim – poinformował M. Bogdanowicz, dodając, że cieszy się, że pojazd będzie dalej pomagał, tym razem uchodźcom z Ukrainy.
Wojewoda mówił też o oczekiwaniu na wejście w życie specustawy dotyczącej pomocy uchodźcom z Ukrainy, która ma wprowadzić wiele zmian organizacyjnych. Jedną z nich będzie kwestia uregulowania statusu prawnego osób uciekających przed wojną. Trwają już narady i przygotowania związane z realizacją zapisów ustawy.
Punkt rejestracyjny gotowy
– W ciągu 24h od przyjęcia tych przepisów prawa rozpoczniemy rejestrację wszystkich tych, którzy przyjechali do Bydgoszczy. Na Wojska Polskiego 65 zorganizujemy punkt rejestracyjny – zapowiedział Rafał Bruski, włodarz miasta. Na miejscu będą przedstawiciele MOPS-u, Urzędu Pracy i Wydziału Spraw Obywatelskich.
Planowane jest 7 stanowisk rejestracyjnych. Jednym z wymogów zarejestrowania każdej osoby będzie wzięcia odcisków palca, a właśnie tyle jest w Bydgoszczy urządzeń, dzięki którym można to zrobić. Podobnego sprzętu w kraju brakuje, ale ma być zamawiany z zagranicy. Jeśli będzie taka potrzeba, punkt będzie pracował na dwie zmiany.
Miejski Ośrodek Edukacji Nauczycieli już teraz zbiera informacje na temat dzieci z Ukrainy, które trafią do bydgoskich placówek edukacyjnych. Do piątku 11 marca zgłoszono ich 360 do szkół i 25 do przedszkoli. Prezydent miasta spodziewa się, że te liczby wzrosną w najbliższym czasie co najmniej o kilkaset procent.
Podsumowując dotychczas zorganizowaną w mieście pomoc, prezydent Bruski podziękował wszystkim, którzy okazali swoje wsparcie, gdy do Polski trafiły osoby uciekające przed wojną. – Serdecznie wam za to działania dziękuję – wiem, że tych, którzy się zaangażowali w samej Bydgoszczy są tysiące.
