Spis treści? Przegląd każdego chyba problemu, z jakim borykają się mieszkańcy miasta i katalog rzeczy do rozwiązania. Na początek - kaliber absolutnie najgrubszy z punktu widzenia bydgoszczan. To też jakby odbicie najczęstszych interwencji, jakie Expressowi zgłaszają Czytelnicy i Internauci.
Nieśmiertelnie niedziałające lampy Enei Oświetlenie, wiecznie żywy problem z odbiorem śmieci przez Komunalnika i rzeki wody, które płyną zapchanymi ulicami miasta po licznych ostatnio ulewach.
Radni wiedzą i widzą to, co mieszkańcy, urząd musi stać dokumentami. I kwestionowanie tego, nie pierwszy już raz, doprowadziło prezydenta Bruskiego do dużej irytacji. Cóż z tego jednak, że i radni, i obserwujący sesję bydgoszczanie zobaczą na slajdach, z jakim poświęceniem pracownicy Wodociągów wykopują łopatkami muł ze starych rur...
Gdy ciemno jak w... pod domem, gdy mieszkasz przy kontenerze z przelewającymi się odpadkami i brodzisz w wodzie na ulicy, nie chcesz slajdów i kolejnych lat tłumaczeń. Chcesz menedżera, który podejmie stanowczą decyzję. Taką, jaka szykuje się z oświetleniem i śmieciami.
