Po tych latach, dzielących nas od tamtej reformy, dopiero powoli widać jej zyski. Trzęsienie ziemi, jakie nam PiS właśnie zafundowało, według mnie wróży wielki chaos. Mam w rodzinie dziecko, na którym będzie się ćwiczyło za rok „nową” klasę VII.
PRZECZYTAJ:[I PO GIMNAZJUM] Minister Anna Zalewska zlikwiduje gimnazja i przywróci 4-letnie licea
I wszystkim nam już żal chłopca, który nawet teraz, po piątej klasie, miał dość bycia w podstawówce. Chyba pani minister zapomniała o swoim doświadczeniu w pracy z młodzieżą. Dziś nastolatków od dzieci kilkuletnich dzieli przepaść - mentalna, fizyczna, osobowościowa, społeczna. Chcemy na siłę wciskać ich do przestarzałych wzorców?...
A co z organizacją oświaty? Przygotowaniem i zatrudnianiem nauczycieli? Budynkami szkół i zespołów szkół? Jakością przygotowania i karierą uczniów czasów przejściowych...? Wielką odpowiedzialność bierze ekipa ministerialna. Również za to, by ich idee obroniły się na dłużej niż na kilka lat. Do następnej dobrej zmiany.