https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kościelne dzwony jak trąby Jerycha?

Sławomir Bobbe
Nie ma właściwie miejsca w Bydgoszczy, w którym nie bylibyśmy narażeni na hałas. Często atakuje nas z najmniej spodziewanej strony.

Nie ma właściwie miejsca w Bydgoszczy, w którym nie bylibyśmy narażeni na hałas. Często atakuje nas z najmniej spodziewanej strony.

<!** Image 2 align=right alt="Image 29602" >- Znowu nad Wyżynami latają myśliwce, teraz nawet nocą - denerwują się nasi Czytelnicy. - Nie można zasnąć spokojnie ani okien otworzyć, taki ryk niesie się nad blokami.

Z zatyczkami w uszach

Tu niewiele da się zrobić, Wyżyny i Kapuściska bowiem to naturalna trasa, która podchodzą do lądowania samoloty. Inaczej jest z kłopotem mieszkańców okolicy ronda Toruńskiego. - Przy sygnalizacji świetlnej są zainstalowane głośniki informujące niewidomych, czy mogą przejść na drugą stronę. Mieszkam na ulicy Jaru Czynu Społecznego, kilkaset metrów dalej, ale słyszę to wycie. Uczniowie pobliskiej szkoły nie mogą się skupić, a kioskarki siedzą z zatyczkami w uszach. - Już przekazałem sprawę ekipie technicznej, zobaczy, co się da z tym zrobić - mówi Bogumił Grenz, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy. - Akurat z tego miejsca nie mieliśmy takich sygnałów. Za to z ulicy Wyszyńskiego i owszem. Nawet z najwyższych pięter ludzie je słyszą. Weźmy jednak pod uwagę również osoby, które potrzebują tego sygnału, żeby przejść przez jezdnię. Jak ściszymy, może stać się tragedia.

<!** reklama left>W kiepskim położeniu są mieszkańcy ul. Ogrody. - Jestem kierowcą. Wracam do domu koło godziny 1 w nocy. A ksiądz z pobliskiej parafii o szóstej rano wali w dzwony! I to nie kilka razy, tylko 6 minut. Potem co godzinę funduje nam pieśni, a na koniec, już wieczorem, z kościoła dudnią trąby. Byłem na policji i powiedzieli mi, że takich zgłoszeń mają więcej, ale nic się nie da zrobić. Jak się zdenerwuję, to wystawię swoje kolumny na balkon i będę puszczał Black Sabbath, zobaczymy czy wtedy też nic nie zrobią - irytuje się nas Czytelnik. - Tu się nie da normalnie żyć.

Jest szansa

Nie udało nam się skontaktować z proboszczem parafii na Wyżynach, ale Ewa Przybylinska, rzeczniczka bydgoskiej policji twierdzi, że nie było takich zgłoszeń. - Płyną za to skargi ze sklepów nocnych i od sąsiadów imprezowiczów, którzy zakłócają im ciszę nocną - mówi.

Jest jednak szansa, że przynajmniej w części cierpienia bydgoszczan zostaną złagodzone. - Tworzymy akustyczną mapę miasta. Zakończenie prac planujemy w przyszłym roku. W najbardziej zagrożonych miejscach będziemy starali się ograniczać emisję hałasu - obiecuje Ryszard Łebek, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. - Ankiety rozesłaliśmy już do firm, instytucji i rad osiedli z prośbą o ich wskazanie. Czekamy też na sygnały od mieszkańców.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski