Jak podkreślił były prezydent, wybór miejsca konferencji nie był przypadkowy. - Rafał Bruski dopiero teraz realizuje plany z 2011 roku. Prezydent nie ma własnych pomysłów, wykorzystuje jedynie projekty odziedziczone po swym poprzedniku. Przebudowa Starego Miasta planowana była trzy lata temu, podobnie jak inne, wykonywane dopiero teraz, przed wyborami, inwestycje.
[break]
Wśród propozycji Konstantego Dombrowicza znalazły się m.in.: budowa 80 ulic osiedlowych w latach 2015-2018, wiadukt nad torami kolejowymi na skrzyżowania Inwalidów z Kamienną, przebudowa ulic Glinki i Nakielskiej, budowa obwodnicy Kapuścisk.
Kandydat na prezydenta obiecywał m.in. znalezienie finansowania na centrum kongresowe przy placu Teatralnym oraz zagospodarowanie Młynów Rothera. W Myślęcinku miałoby powstać Regionalne Centrum Rekreacji z aquaparkiem. Elementem podkreślenia związków miasta z wodą miałby być zakup poduszkowca, kursującego np. do Torunia, a mającego być kolejną atrakcją turystyczna.
W przedwyborczych planach były prezydent podkreśla rolę Fordonu. Wśród planów inwestycyjnych dla tej dzielnicy znalazły się budowa centrum kultury z multikinem oraz powrót do koncepcji zrewitalizowania starego Fordonu, m.in. poprzez zagospodarowanie terenów nad Wisłą wspólnie z Uniwersytetem Technologiczno - Przyrodniczym.
Oprócz kandydata, w spotkaniu udział wzięła Małgorzata Schmidt - prezes Bydgoskiego Oddziału Stowarzyszenia Architektów RP. W kontekście propozycji budowy lodowiska oraz przedstawienia koncepcji jego wyglądu, mówiła o braku konsultacji miejskich inwestycji ze środowiskiem architektów.
W przypadku wygrania wyborów Konstanty Dombrowicz zapowiadał szerokie konsultacje najważniejszych inwestycji, jak powstanie aquaparku czy przebudowa Starego Rynku, z mieszkańcami Bydgoszczy.
- Budowa nowego stadionu żużlowego to dziś koncepcja na wyrost - mówił na koniec Konstanty Dombrowicz. - Jednak pomysł unowocześnienia obiektu przy Sportowej jest dziś realny. Powinniśmy zrealizować to, do czego zobowiązaliśmy się kibicom przed kilkoma laty.