PRZECZYTAJ:Wszystkich Świętych w Bydgoszczy [GALERIA]
Z drugiej strony bramy do papierowego kubka po kawie zbierała datki młoda - jak się później wywiedziałem - Rumunka z chłopcami w wieku starszo- i młodszoprzedszkolnym.
Ten drugi, zaintrygowany mą puszką, co chwilę dorzucał do niej groszaki. Ja zrewanżowałem się tylko raz, oczywiście poważniejszym datkiem. Słowem, współpracowaliśmy jak dwaj wzorowi obywatele Unii Europejskiej.