Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolekcjoner mody Adama Leja wystawą w Bydgoszczy zabierze nas w podróż po dziejach kobiecości

Justyna Tota
Justyna Tota
Adam Leja - historyk sztuki, specjalista art deco i kolekcjoner - wystawą „Od princeski do New Look” zabierze nas w podróż od 1890 do 1950 r. Wernisaż 3 grudnia 2021 r. w Galerii Sztuki Nowoczesnej Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy
Adam Leja - historyk sztuki, specjalista art deco i kolekcjoner - wystawą „Od princeski do New Look” zabierze nas w podróż od 1890 do 1950 r. Wernisaż 3 grudnia 2021 r. w Galerii Sztuki Nowoczesnej Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy Dariusz Bloch
Od tali ściśniętych gorsetem w Belle Époque, przez styl art déco i jedyną w Polsce suknię projektu Jeanne Lanvin, swobodne ubiory od Coco Chanel aż po New Look od Diora i nie tylko na pierwszej w Bydgoszczy i największej w kraju wystawie mody damskiej z kolekcji Adama Leja. Wernisaż 3 grudnia 2021 r. godz. 18 w Galerii Sztuki Nowoczesnej MOB. Dzień później, w południe, oprowadzanie.

Zobacz wideo: Tak wygląda nowy park iluminacji w bydgoskim Myślęcinku

Właściciel jednej z największych kolekcji mody w Europie Adam Leja przywiózł do Bydgoszczy niejeden unikat. Kolekcjoner do dyspozycji otrzymał aż dwa piętra przestrzeni wystawienniczej w Galeria Sztuki Nowoczesnej MOB w Czerwonym Spichrzu, gdzie pokaże ponad 300 strojów i akcesoriów mody damskiej.

- Bydgoszczanie jako pierwsi będą mogli zobaczyć znaczną część mojej kolekcji. Są też rzeczy, które dopiero co nabyłem i sam jestem ciekawy, jak zaprezentują się na wystawie - mówi nam Adam Leja, który już od kilku tygodni wraz z kuratorkami MOB: Anną Nadolską i Moniką Kosteczko-Grajek pracuje nad aranżacją swej największej, jak dotąd, wystawy w Polsce.

Polecamy także

Ekspozycja pt. „Od princeski do New Look. Ubiory damskie z kolekcji Adama Leja” będzie jak wehikuł czasu, który przeniesie nas najpierw do Belle Époque, czyli ok. 1900 r. kiedy to...

- Kobieta była w pewnym sensie zniewolona gorsetem, jaki od dziewczęcych już lat kształtował jej ciało. O tym, jak wąska musiała być talia, najlepiej świadczy fakt, że mieliśmy problem z dobraniem manekinów mieszczących się w suknie z tego czasu - opowiada kolekcjoner.

Jedną z perełek, jaką zobaczymy w sali balowej Belle Epoque, jest suknia z lat 1912-1916, którą zaprojektował Jean-Philippe Wortha - syn prekursora haute couture Charlesa Fredericka Wortha. - W Polsce jest tylko kilka sukien z tego domu mody - podkreśla kolekcjoner.

Gdy kobiety zrzuciły gorsety, czyli szalone lata 20. XX wieku

Następnie przeniesiemy się do lat 20. i 30. XX w. - To moja ulubiona epoka! - przyznaje Adam Leja. - Kobiety zrzuciły gorsety, były wolne. Wielu historyków sztuki podkreśla i ja też często to mówię, że kobiety w latach 20. stały się podlotkami, szalały na dancingach, bawiły się. Bardziej dystyngowanymi paniami stały się w latach 30. - nie tańczyły już charlstona tylko walc lub jazz, po wielkim kryzysie na świecie nastały inne nastroje - mówi Adama Leja, który jest historykiem sztuki i wybitnym specjalistą art deco.

Jedną z sukni wieczorowych, nawiązujących do zabaw z lat międzywojennych, będzie model kreacji niemal identyczny jak strój Toli Mankiewiczówny w filmie „Pani minister tańczy”.

- Wojna to taki czas, w którym nie myślało się o modzie, zwłaszcza w krajach będących pod okupacją jak Polska. Na wystawie pokażemy jednak, że kobieta w czasie II wojny światowej przyodziała mundur, ale również starała się wyglądać elegancko, nosząc kreacje z wielkich domów mody, jakie w Paryżu jeszcze funkcjonowały - wyjaśnia Adam Leja.

W Bydgoszczy suknie nie tylko od Diora!

Modową podróż po historii wieńczy powojenny New Look, czyli nowy styl elegancji wykreowany przez Christiana Diora. Na wystawie w Bydgoszczy zobaczymy jednak nie tylko suknie Diora, ale także innych paryskich projektantów, którzy w tym czasie podążali za najnowszymi trendami.

- Będzie, m.in., suknia z domu mody Niny Ricci czy przepiękny płaszcz Jacquesa Griffa - podpowiada Adam Leja.

- Po raz pierwszy w Polsce to w Bydgoszczy publicznie pokażę suknię zaprojektowaną przez Jeanne Lanvin w 1925 roku. Druga wersja tej sukni przechowywana jest w The Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku - wyjaśnia Adam Leja, dodając, że będzie też wiele ciekawych kapeluszy od Lanvin.

Na bydgoskiej wystawie najwięksi modowi konkurenci: Chanel i Schiaparelli, Pingat i Worth

Zobaczymy także kilka przykładowych ubiorów z lat 30. z domu mody Coco Chanel. Będą też rękawiczki z prywatnej garderoby Elsy Schiaparelli - największej rywalki Chanel.

- Z kolei pelerynka z końca XIX wieku w stylu sortie de bal, w całości haftowana szklanymi koralikami i cekinami z masy perłowej, jest z domu mody Emile Pingat, który był konkurentem wspomnianego już Wortha - objaśnia Adam Leja, który w Paryżu jest na pokazach mody haute couture kilka razy w roku, bo to w kolebce mody można wyszukać najwięcej!

Kapelusik Pierre Cardin znaleziony w antykwariacie pod Paryżem

- Uwielbiam wyszukiwać okazje i zdarza się, że udaje się kupić za grosze coś naprawdę wyjątkowego - przyznaje Adam Leja i przytacza anegdotę, jak na przedmieściach Paryża w malutkim antykwariacie pod stertą różnych rzeczy znalazł kapelusik Pierre Cardin: - Kupiłem go i udałem się do paryskiego muzeum Pierre Cardin, gdzie nieśmiało z pomiętej torebki wyjąłem kapelusik, który był w nie najlepszym stanie. Kuratorka muzeum zrobiła jednak wielkie oczy i pokazała mi na wystawie nawet suknię, do której Pierre Cardin zaprojektował ten oto kapelusik!

Czy jest obiekt mody damskiej, który marzy się obecnie Panu do kolekcji? – pytamy.
- Marzy mi się na pewno suknia „Delphos” Mariano Fortuny'ego (tzw. suknia dla bogini – przyp. red.) z plisowanego jedwabiu. Dwa miesiące temu w Londynie chciałem ją kupić z myślą o wystawie w Bydgoszczy. Z marszu zostałem jednak przelicytowany przez innych kolekcjonerów. Te suknie bardzo rzadko zdarzają się na aukcjach, ale może kiedyś pojawi się kolejna szansa – mówi nam Adam Leja, który w swej kolekcji ma już ponad 5000 modowych artefaktów.

Adam Leja: Do strojów trzeba podchodzić z miłością

Nasz rozmówca dodaje, że kolekcjonowanie mody to pasja, która wymaga wysiłku nie tylko w poszukiwaniu ciekawych obiektów i okazji. - Do strojów trzeba podchodzić z miłością. Nie zawsze są w idealnym stanie, wymagają konserwacji. Każdy ubiór przechowuję w przygotowanych na miarę pudłach ze specjalnej tektury, w których zabezpieczam rzeczy bezkwasowymi bibułkami – zdradza nam Adam Leja.

- Pan nie kolekcjonuje mody męskiej? - pytamy. - Moda damska, przynajmniej dla mnie, jest bardziej ciekawa. Widzimy w niej wszystkie przemiany, jakie przechodziła kobieca sylwetka, oraz związki z historią. Moda męska nie jest tak spektakularna - odpowiada Adam Leja.

Historia spodni damskich w Muzeum Okręgowym w Bydgoszczy

Jednak spodnie w kolekcji naszego rozmówcy, jak i na wystawie w bydgoskim muzeum będą!
- W wieku XIX okazją do założenia spodni przez kobiety była jazda na rowerze, stąd szerokie spodnie, zwane pumpami. Z kolei w latach 30. modne były piżamy, w których chodziło się na letniska. Noszenie spodni przez kobiety dość długo nie było jednak powszechnie akceptowane. Jeszcze w latach 60. kobieta w spodniach nie była wpuszczana do paryskich kawiarni czy klubów nocnych - mówi Adam Leja, dodając, że a propos spodni, na wystawie będzie odwołanie do Marlene Dietrich, która w męskim stroju lubiła się nosić.

Dodajmy, że kto chciałby poznać historię damskich spodni, ten już w piątek (26 XI) ma okazję wysłuchać wykładu Krzysztofa Trojanowskiego godz. 18 w gmachu głównym MOB (ul. Gdańska 4, sala audiowizualna).

Na wystawie mody także piękne zdjęcia bydgoszczan i Bydgoszczy!

Adam Leja na każdej z wystaw ze swej kolekcji dba o to, by były motywy nawiązujące do miasta, w którym ekspozycja jest pokazywana. Stąd na bydgoskiej wystawie zobaczymy np. autograf Poli Negri; fotografię kąpiącego się w morzu Leona Wyczółkowskiego, na tle której będzie kostium kąpielowy z ok. 1910 r. czy archiwalne zdjęcia: Hotelu „Pod Orłem”, listonoszek, pielęgniarek na brakach czy bydgoszczanek kopiących rowy przeciwlotnicze we wrześniu’39. Nie zabraknie również dzieł sztuki ze zbiorów bydgoskiego muzeum, w tym obrazów Olgi Boznańskiej, Leona Wyczółkowskiego i Teodora Axentowicza oraz rzemiosła artystycznego, w szczególności najbardziej znanej projektantki art deco Julii Keilowej.

Stroje z kolekcji Adama Leja w najnowszym filmie o Kalinie Jędrusik

- Jeżeli zwiedzający będą czuć niedosyt, że wystawa kończy się na latach 50., to można zobaczyć stroje z lat 60. z mojej kolekcji w filmie o Kalinie Jędrusik „Bo we mnie jest seks” - podpowiada Adam Leja i zaprasza na wernisaż 3 XII o godz. 18. Dzień później - 4 XII - kolekcjoner oprowadzi nas po wystawie w Galerii Sztuki Nowoczesnej na Wyspie Młyńskiej (ul. Mennica 8a).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo