https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kino Jeremi w Fordonie świeci pustkami

Justyna Tota
„Jeremi” w ZS nr 5 traktowany jest raczej jako nowoczesna sala audiowizualna, a nie prawdziwe kino
„Jeremi” w ZS nr 5 traktowany jest raczej jako nowoczesna sala audiowizualna, a nie prawdziwe kino Marek Chełminiak /archiwum
Miało być receptą na brak w Fordonie multipleksu. Do kina „Jeremi” przy ZS nr 5 jednak nikt nie chodzi. Dlaczego? Jednej odpowiedzi nie ma.

Brak zaangażowania w promocję oraz informowania o repertuarze kina Jeremi zarzuca Zespołowi Szkół nr 5 w Fordonie Marzena Matowska, dyrektorka Miejskiego Centrum Kultury, która poinformowała szkołę o rezygnacji z zaangażowania MCK w działalność kina „Jeremi”. Dyrektor ZS nr 5 rezygnację ze współpracy przyjął do wiadomości, ale z zarzutami M. Matowskiej się nie zgadza i przytacza zapis umowy, zawartej między MCK, szkołą i Radą Osiedla Nowy Fordon.

- Promocję medialną seansów i wydarzeń w kinie Jeremi, zwłaszcza w internecie i mediach społecznościowych, miało prowadzić MCK. My natomiast byliśmy zobowiązani tylko do rozwieszania plakatów i dostarczenia do szkół i instytucji w Fordonie ulotek promocyjnych z informacjami, jakie filmy są wyświetlane, według harmonogramu dostarczonego przez MCK. I to czyniliśmy - mówi dyrektor szkoły Stanisław Pilewski.

PRZECZYTAJ:A miało być tak pięknie... [dzielnicowym okiem]

- Mieszkańcy Fordonu od lat zgłaszali potrzebę powstania tu kina, miasto uruchomiło budżet i teraz to rolą miasta jest, by to kino funkcjonowało - komentuje tymczasem Jan Kwiatoń z Rady Osiedla Nowy Fordon, w którego to głowie zrodził się pomysł kina Jeremi. - Brak możliwości współpracy pomiędzy dwoma miejskimi podmiotami odpowiedzialnymi za jego funkcjonowanie doprowadziło do tego, że teraz kina nie ma.

To co obecnie oferuje, to poziom sali audiowizualnej. Pani prezydent Waszkiewicz proponuje teraz złożyć losy kina w ręce jednej ze stron nieudanej współpracy. Współpracy, o którą zabiegaliśmy i próbowaliśmy ratować, ale się nie udało.

Fordońskie kino ma nagłośnienie THX, ale nawet najlepsza jakość dźwięku może nie wystarczyć, bo w „Jeremim” filmy wyświetlane są z płyt DVD czy BLU RAY, tymczasem dystrybutorzy filmów odchodzą od tego typu nośników, oferując kopie cyfrowe na projektory DCP, gdzie treść filmu przesyłana jest drogą internetową.

Funkcjonowanie kina jest możliwe jedynie w oparciu o taką formę dystrybucji. Kolejne 250 tys. zł na terminal, rzutnik i serwer mogą temu zaradzić. 250 tys. naszych, obywatelskich złotych.

Jan Kwiatoń zastanawia się, czy warto zatem obywateli, mieszkańców Fordonu, zachęcać do głosowania na takie przeznaczenie funduszy Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego w następnym roku?

- Honorowym zwyczajem inżynierów budujących mosty jest to, aby byli pod nim w chwili jego maksymalnego obciążenia - mówi obrazowo. - Skoro miasto proponuje takie rozwiązanie, to może niech sfinansuje niezbędną modernizację kina, będąc pewnym, że nie ubogaca sprzętowo sali audiowizualnej, która tego nie potrzebuje.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Przemek
Filmy w standardzie DCI, nie DCP, sprzęt potrzebny do ich wyświetlania to nie żaden rzutnik, lecz wielkości lodówki projektor z serwerem zawierający specjalną kartę deszyfrującą zakodowany film. Filmy w standardzie BlyRay wcale aż tak bardzo nie różnią się jakością od filmów DCI, posiadają nieznacznie mniejszą rozdzielczość (Full HD a nie 2K). Za to wyświetlanie filmów z DVD to już profanacja.
P
Paulan
A pan Kwiatoń teraz jest bez winy? Przecież ktoś się zgodził, żeby zamiast normalnych, atrakcyjnych, ale jednocześnie komercyjnych filmów były filmy z MCK Marzeny Matowskiej. Komu teraz pan Kwiatoń będzie mydlił oczy?
F
F. Larte
[...] kina w mieście, gdyby to w Fordonie działo sprawnie. Jak nie wiadomo o co chodzi - to chodzi o pieniądze.
F
F. Larte
Dla uczniów bardzo przydatna rzecz, również na potrzeby konferencyjne - miasto wielokrotnie korzystało z kina. Problem z tym, że szkole uniemożliwiono prawnie propagowanie kina i jakiekolwiek na nim zarabianie, zaś MCK zwyczajnie zajmował się swoim kinem "Orzeł" zapominając po dwóch dniach o ZS 5. Nieładnie. Wyobraźmy sobie ile by straciły kina w mieście, gdyby sprawnie funkcjonowało to w Fordonie. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
D
Dostali pieniądze unijne
Trzeba i prześwietlenie ze wydali pieniądze na bzdury zamiast na drogi
d
dzisiejsza
SZKOŁA to jest dopiero KINO, po co więc młodzieży chodzić do kina by dostawać tam szkołę ???
s
słusznie
przegonić wszystkie szkoły na Smoleńsk podobnie jak onegdaj na Syberiadę - frekwencja murowana no i efekt socjohisto...patologiczny!!!
z
zmiastab
Niech puszczą Smoleńsk.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski