Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilkadziesiąt niepokornych dusz "“ imię dla MOW w Kruszwicy [ZDJĘCIA]

Jarosław Hejenkowski
Gdyby wyliczyć wszystkich wybitnych zawodników, którzy w ciągu pięciu lat odwiedzili placówkę, zebrałaby się śmietanka krajowego sportu. Trudno się więc dziwić wyborowi patrona. Ośrodek dla trudnych dziewczyn na Zagoplu kilka dni temu świętował nadanie imienia Polskich Olimpijczyków

Gdyby wyliczyć wszystkich wybitnych
zawodników, którzy w ciągu pięciu lat odwiedzili placówkę,
zebrałaby się śmietanka krajowego sportu. Trudno się więc dziwić
wyborowi patrona. Ośrodek dla trudnych dziewczyn na Zagoplu kilka
dni temu świętował nadanie imienia Polskich Olimpijczyków

<!** Image 2 align=middle alt="Image 214575" >Kiedy w 2008 roku w Kruszwicy powstawał
Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy, mieszkańcy patrzyli na niego
niechętnym okiem.

- Nie byliśmy przekonani, że lokalna
społeczność przekona się do niego. Pierwsze dwa lata były trudne
– przyznaje starosta Tadeusz Majewski, który kilka dni temu
wspólnie z wiceprzewodniczący Rady Powiatu Janem Biernackim wręczał
okolicznościowy dokument dyrektorowi placówki, Grzegorzowi
Stasiakowi.

Pięć lat temu, kiedy powstawał
ośrodek, było w nim 36 dziewczyn. Już pół roku później liczba
ta zwiększyła się do 76. Obecnie przebywa ich tam 70.

- Kiedy otworzyliśmy ośrodek,
najlepszą lekcją wychowawczą było wspólne sprzątanie po
malowaniu, wspólne posiłki – wspomina Grzegorz Stasiak.

Dziś placówka oferuje znacznie więcej
ciekawych zajęć. Każda z podopiecznych może należeć do sekcji
survivalu, koła dziennikarskiego, plastycznego, muzycznego, drużyny
harcerskiej, być wolontariuszką lub uczestniczyć w wyprawach
rowerowych.

<!** reklama>- Każda z dziewcząt może rozwijać
zainteresowania i uczestniczyć w zajęciach terapeutycznych – mówi
jedna z opiekunek, Dominika Biały. – Nasze dziewczyny są czasem
niesforne, często pokorne, z dużym bagażem doświadczeń, to
wulkany energii – przyznaje wychowawczyni.

Jednym ze sposobów na odciąganie
nastolatek od złych zachowań, które je do Kruszwicy sprowadziły,
były odwiedziny znanych sportowców. Tu swoje kontakty wykorzystywał
pracujący w MOW miłośnik sportu Ireneusz Śmigielski, który z
czasem w Kruszwicy założył klub olimpijczyka.

Naturalnym jest więc, że kiedy
zaczęto się zastanawiać nad patronami dla placówki, jedną z
głównych propozycji byli sportowcy. „Rywali” mieli zacnych, bo
byli nimi m.in. Janusz Korczak, Aleksander Kamiński i ksiądz Jan
Twardowski. Wybór padł jednak na „Polskich Olimpijczyków”.
Kilku z nich pojawiło się zresztą z tej okazji nad Gopłem.

- Dokonałyście doskonałego wyboru,
bo wy i my mamy coś wspólnego. To niepokorne dusze. Jeśli się
jednak uda nad nimi zapanować, wtedy idą za tym wyniki –
przyznaje kanadyjkarz Marek Łbik, który do Kruszwicy przyjechał z
ramienia Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

- Sport jest dla nas ważnym elementem
spędzania wolnego czasu – przyznała jedna z dziewcząt z ośrodka.

Później były życzenia od rozmaitych
gości zaproszonych do Kruszwicy. – Życzę, żebyście w
przyszłości osiągały takie wyniki, jak nasi olimpijczycy –
mówił wicemarszałek sejmiku, Dariusz Kurzawa. – Chciałem
pogratulować wspaniałego wyboru imienia. Wierzę, że olimpijczycy
będą dla was wzorem, że będziecie jak oni zwyciężać –
komentował burmistrz Dariusz Witczak.

Podopieczne placówki przygotowały dla
gości program artystyczny. Jego głównym elementem był spektakl
opisujący historię dziewczyny, pensjonariuszki ośrodka w
Kruszwicy, która uciekła z domu przed stosującym brutalne metody
wychowawcze ojcem. Były też występy wokalne i taneczne, a
najczęściej powtarzanym tego dnia zdaniem był cytat Johna Noe:
„Najtrudniejszym zwycięstwem jest zwycięstwo nad sobą”.

Zobacz galerię: Kilkadziesiąt niepokornych dusz "“ imię dla MOW w Kruszwicy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!