A taki muzyczny erzatz fundują mieszkańcom gminy Nowa Wieś Wielka, bodaj od niedzieli, organizatorzy festiwalu Śliwka Fest w Chmielnikach. Na początku tych hałasów myślałem nawet, że to któryś z sąsiadów urządza szaloną imprezkę w ogródku.
Dopiero następnego dnia zrozumiałem, że łomot dochodzi z oddalonego o cztery kilometry od mojej Kobylarni ośrodka w Chmielnikach. Myślę, że młodych muzyków równie dobrze było słychać w Brzozie, Prądocinie, Olimpinie czy Kolankowie.
Drodzy rockmani, chętnie z ogródka wysłuchamy waszych popisów podczas festiwalu, w piątek i sobotę, ale we wcześniejsze wieczory dajcie odsapnąć!