Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jesteśmy zaskoczeni propozycjami - mówi Stanisław Kierzkowski, mówiąc o propozycjach zmian w radach osiedla

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Rewolucyjne zmiany czekać będą bydgoskie rady osiedli. Oczywiście - jeśli przytaknie im Rada Miasta Bydgoszczy i prezydent.

Trwają spotkania z przewodniczącymi osiedlowych rad i ich szeregowymi. Propozycje, które omawia z nimi Komisja Samorządności i Statutowo-Organizacyjna Rady Miasta Bydgoszczy, wychodzą daleko poza obecną działalność osiedlowych radnych. Ostatnie spotkanie odbędzie się 19 marca w Fordonie, po czym przyjdzie czas na podsumowania.
[break]
A jest się nad czym zastanawiać. Propozycja pierwsza - powszechne wybory do rad osiedli. Takie, jak w wyborach do parlamentu czy do Rady Miasta Bydgoszczy - z listami wyborczymi, być może krótką kampanią i głosowaniem przy urnach. Kolejna propozycja, kto wie czy nie najważniejsza - zwiększenie kompetencji rad osiedli. Komisja chce dyskusji nad tym, czy radni mają podejmować najważniejsze decyzje w mieście. Czy rady osiedli będą miały prawo wnoszenia inicjatyw uchwałodawczych? Czy osiedlowi radni będą opiniować projekt budżetu miasta? I wreszcie - czy osiedlowi radni będą zasiadać w komisjach przetargowych, gdy przetarg będzie dotyczył podległego im terenu?
Niech nas zaczną słuchać
- Dla mnie oczywiste jest to, że rola rad osiedli powinna się zwiększać, dobrze byłoby jednak, gdyby respektowano te prawa, które rady już mają - podkreśla Edward Sell, przewodniczący RO Czyżkowko. - Na naszym osiedlu kluczowy jest problem dróg gruntowych. Na 82 drogi niewiele ponad 20 jest asfaltowych. I gdy my z tym problemem zgłaszamy się do ratusza, nikt nas nie słucha. Chcemy - to jasno wskazaliśmy w czasie ostatnich wyborów do rady - opracowania 15-letniego planu likwidacji wszystkich gruntówek na osiedlu - mówi Edward Sell.
Wybory? Niekoniecznie
Wśród radnych osiedlowych najwięcej wątpliwości budzi hasło wyborów powszechnych. - Tylko ze względu na koszty - podkreśla Stanisław Kierzkowski, przewodniczący rady Flisów. - Natomiast wszystkie te propozycje są dla nas, osiedlowych działaczy, sporym zaskoczeniem i niespodzianką. Nie spodziewaliśmy się, że ktoś zaproponuje takie zmiany. Bardzo podoba mi się pomysł, byśmy zasiadali w komisjach przetargowych. Na przykład przy Programie 5/6 miałem wątpliwości, czy firma, która wygrała przetarg, poradzi sobie z realizacją zadania. Wybrano najtańszą propozycję, choć wcale nie była najlepsza - uważa przewodniczący.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!