Całe pokolenia - lat osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych, o urodzonych w XXI wieku nawet nie wspominając - pod względem kibicowskim piłkarsko były stracone.
PRZECZYTAJ:[EURO 2016] Po meczu Polska-Szwajcaria. Teraz czas na Portugalię!
Ale może jeszcze się doczekają pięknych chwil. 90 minut (ewentualnie 120 lub jeszcze karne) brakuje do tego, byśmy w czwartek zapewnili sobie co najmniej brązowy medal Euro 2016. A Portugalia wcale nie jest jakąś potęgą, na pewno można ją ograć. Zresztą obecnie chyba nie ma zespołu, z którym nie mielibyśmy szans.
Brakuje naprawdę niewiele. Może Arkadiusz Milik tym razem się nie „machnie” i strzeli gola? Może odblokuje się Robert Lewandowski? Możliwości jest naprawdę wiele. Poza tym musimy pamiętać, że w razie czego mamy Jakuba Błaszczykowskiego. I zamierzamy go użyć!