Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Japończyka nie pobijesz

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Karoshi, czyli śmierć z przepracowania, bywa dla Japończyków powodem do... dumy.

<!** Image 2 align=left alt="Image 218030" >Karoshi, czyli śmierć z przepracowania, bywa dla Japończyków powodem do... dumy.

Rzecz jasna, pośmiertnej i spływającej tylko na rodzinę, której człowiek wykazał się oddaniem - po kres. W tamtej kulturze to wyraz wzięcia na siebie krańcowej odpowiedzialności za dobro rodziny, współpracowników, zakładu, kraju... Szaleństwo bez końca. Lekarze na całym świecie przestrzegają, że nieumiejętność choćby krótkotrwałego wyczyszczenia głowy z zawodowych zobowiązań, zawsze źle odbija się na pracowniku.

Zwłaszcza, jeśli wykonuje się pracę szczególnie odpowiedzialną. Bycie w firmie bez przerwy, a nawet zwłaszcza wtedy, gdy się ją opuszcza, to przekleństwo wielu menedżerów. Nie tylko ich, oczywiście, i nie tylko z powodu wyjątkowego oddania sprawom biznesowym. Bo żeby oddawać się pracy bez reszty, trzeba ją, przede wszystkim, mieć. 

<!** reklama>

A kiedy już się ją ma, trzeba pielęgnować, żeby jej nie stracić. Bez większego związku z syndromem japońskim, gotowi jesteśmy więc w czasie urlopu zadbać o jakieś dodatkowe zlecenie, odebrać telefon od klienta czy interesanta. Bo co, jeśli zrobi to za nas ktoś inny? Co, jeśli okaże się, że wcale nie jesteśmy potrzebni?...

Coraz więcej Polaków przyznaje się do tego, że nie jest w stanie na urlopie spokojnie odpocząć nawet wtedy, gdy są ku temu warunki. Bo z niepokojem myśli o tym, co zastanie po powrocie. Psycholodzy przed taką pętlą przestrzegają specjalnie. Więc może jednak, dla własnego, właściwie rozumianego dobra, nie idźmy drogą tych, którzy biuro czy sklep zabierają ze sobą nad morze czy na działkę. Wyłączcie komórkę i komputer. Żebyście mieli siłę wrócić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!