Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Rulewski: Z ekranu płynie trująca ślina [ROZMOWA]

rozmawiał Piotr Schutta
Jan Rulewski
Jan Rulewski Dariusz Bloch
Pytamy JANA RULEWSKIEGO, senatora PO, legendarnego działacza „Solidarności”, który 4 czerwca br. w programie TVP „Minęła dwudziesta” stał się obiektem ataków ze strony dziennikarza prowadzącego i gości, zaproszonych do telewizyjnego studia

Złożył Pan zażalenie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Czego Pan oczekuje?
Tego, żeby nie było w telewizji publicznej takich gorszących audycji, nie tylko z moim udziałem, ale i z innymi osobami. Aby tak dobierano uczestników dyskusji, żeby nie podburzać opinii publicznej. Przede wszystkim oczekuję od dziennikarza, by zgodnie z zasadami etyki rozdawał głosy rozmówcom.
Były opozycjonista Ryszard Majdzik z Krakowa straszył Pana we wspomnianym programie rozliczeniem, kazał się pakować i wyjeżdżać z kraju.
Wzywanie do sądów kapturowych, wyrzucanie ludzi za granicę, to już przerabialiśmy. Mnie osobiście proponowano wyjazd do Szwajcarii. Jestem przekonany, że pan Majdzik nie wyrażał w tym programie własnych poglądów, to była wypowiedź na zamówienie polityczne tych, którzy chcą przekreślić wkład opozycji w odzyskanie wolności.
Dotknęła Pana ta wypowiedź?
Nie. Jestem doświadczony w tych sprawach, niestety. Niejedną agresję już przeżywałem. Boli mnie co innego. To, że kiedy świat pędzi do przodu, my w Polsce pędzimy do tyłu, próbując rozliczać historię. Nie wiem zresztą, czy my, uczestnicy tamtych wydarzeń, jesteśmy w tym obiektywni. Przykre, że obserwuje to młodzież, którą zamiast optymizmem częstujemy trująca śliną, płynącą z ekranu telewizora.
Będzie Pan odrzucał zaproszenia do telewizji publicznej?
Dlaczego? Będę bardziej ostrożny, ale pójdę. To jest nienormalna sytuacja, żebym ja był zbiegiem w moim państwie. To jest także moja telewizja, bo płacę na nią abonament, a nawet uczestniczę w pracach nad jej modernizacją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!