Irytujące szczegóły miasta

[break]
Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że dość często brakuje przy wykończeniu inwestycji „kropki nad i”. Wiele osób poprzestaje na stwierdzeniu - Wyspa Młyńska jest piękna, Trasa Uniwersytecka imponuje rozmachem, dworzec główny zaczyna przypominać obiekt z europejskiego miasta, a Exploseum może być muzealną wizytówką miasta. Ci, którzy dostrzegają też szczegóły, widzą kłopoty z utrzymaniem infrastruktury na Wyspie Młyńskiej, nie widzą chodnika dla pieszych wzdłuż Trasy Uniwersyteckiej i wytykają, że na dworcu ciężko będzie poruszać się osobom na wózkach inwalidzkich oraz to, że do Exploseum można się dostać tylko po wcześniejszych zapisach. Zbigniew Szerląg, bydgoski kowal artysta, w ramach „zawodowego skrzywienia” zwraca uwagę na ogrodzenia, balustrady i płoty. Twierdzi, że w wielu wypadkach ich wykonanie to zwykłe fuszerki. Wszak diabeł tkwi w szczegółach.