Ostatni, brakujący dokument zezwalający na eksploatację złóż otrzymał
wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim szef inowrocławskich wodociągów, Stanisław
Kowalewski. Jedna dotyczy wydobywania wody z ujęcia w Solankach, a druga przy
szpitalu. Koncesje udzielone zostały na 30 lat.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 205225" sub="Tak kilka lat temu zaczynano wiercenia w Solankach.">- Stanowią ostatni, brakujący dokument zezwalający na eksploatację złóż
– przyznaje szef wodociągowej spółki.
Kolejnym krokiem, umożliwiającym fizyczną eksploatację złóż, będzie
utworzenie zakładu górniczego. Przystąpienie bowiem do sczerpywania (tj.
wydobycia) wód leczniczych, zgodne z prawem geologicznym i górniczym, wymaga
utworzenia takiego zakładu. Nie dotyczy to wody mineralnej, która będzie
wydobywana na podstawie prawa wodnego. Kończy się budowa rozlewni i potem
rozpocznie się rozlewanie wody.
<!** reklama>- Przypomnijmy, że do momentu otrzymania koncesji, wykonane zostały
przez kompetentne organy liczne opracowania i opinie hydrogeologiczne.
Były to długoletnie badania uwzględniające specyfikę obszaru, na którym
znajdują się źródła poboru wód czy też badania w zakresie nośności źródeł
wodnych. Warto podkreślić, że w ramach jednego z tych badań, pompowanie
wody dokonywano nieustannie przez 72 godziny, z dużo większą wydajnością, bo
sięgającą aż około 17 m sześciennych na godzinę w Solankach i ponad 22 metry
sześcienne na godzinę przy ul. Miechowickiej. Wynik tego pompowania pokazał, że
w wodzie tej nie stwierdzono negatywnego wpływu na sąsiednie ujęcie i na
układ wód. A co ciekawe i ważne, woda napływająca do źródła z większą
wydajnością nie zmieniała swojego składu mineralnego – podkreśla Prezes
Stanisław Kowalewski.
Władze miasta są zadowolone z otrzymania dokumentów oraz wdzięczne wodociągom
za konsekwentne działania w tej sprawie.
- Pomimo rzucania nam w ostatnich latach wielokrotnie kłód, udaje się
konsekwentnie realizować. Ten cel to sczerpywanie wód leczniczych w sposób
bezpieczny, nie zagrażający środowisku naturalnemu, z korzyścią dla mieszkańców
i kuracjuszy – mówi prezydent Ryszard Brejza.
<!** Image 3 align=middle alt="Image 205225" sub="Tu powstaje pijalnia wód.">Z jednego źródła wydobywana będzie „Jadwiga” – woda lecznicza do picia,
głównie w ramach wskazań lekarskich. Z drugiego czerpana będzie woda
lecznicza „Solannowa”, przeznaczona do kąpieli leczniczych i zasilania tężni.
Tymczasem „Express” już ponad dwa lata temu pisał o
wątpliwościach mieszkańców co do kosztów całej inwestycji. Bowiem przyszpitalne
ujęcie wody, którą będziemy pili, istnieje już od dawna, a kosztowne wiercenia
rozpoczęte kilka lat temu w Solankach dały efekt w postaci dowiercenia się do
wody śmierdzącej.
- To jest woda z siarką, która ma właściwości lecznicze i nieprzyjemny
zapach – mówił wtedy szef wodociągów, Stanisław Kowalewski uspokajając jednak
inowrocławian, że inwestycja nie pociągnie za sobą podwyżek cen wody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice