Ta szykana pewnie jeszcze potrwa czas jakiś, bo procedury przyznawania koncesji na sprzedaż alkoholu są określone i (jak zapewnia nas zdecydowanym głosem urzędniczka) dla nikogo nie ma wyjątku.
Przy okazji, zastanawiamy się w artykule obok, czy w ogóle dostępność do punktów sprzedaży win i wódek nie jest u nas aby zbyt duża. Zgodnie ze światowymi standardami ochrony zdrowia - zatrważająca. Ale, jak wynika z kolei ze statystyk handlowych, i tak finalnie zawsze reguluje ją popyt. Nie zawsze rozsądek.
PRZECZYTAJ:W galerii Zielone Arkady na wino możesz sobie popatrzeć...

Wideo