https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hulajnoga na trawie zamiast sań na śniegu

ko, Fot. Tadeusz Pawłowski
Wolą temperatury minusowe i mnóstwo śniegu. Przywitały je słońce i słupek rtęci „na plusie”. Mimo to pobiegły co sił w łapach, by zdobyć upragnione złoto.

Wolą temperatury minusowe i mnóstwo śniegu. Przywitały je słońce i słupek rtęci „na plusie”. Mimo to pobiegły co sił w łapach, by zdobyć upragnione złoto.

<!** Image 2 align=right alt="Image 40870" >Weekendowe Wyścigi Psich Zaprzęgów - Mistrzostwa Polski Juniorów uroczyście zakończyły sezon rywalizacji w ramach ligi zaprzęgowej.

Na starcie stanęło ponad 40 drużyn z całego kraju. Sobotnio-niedzielne zawody były już drugimi w tym roku, odbywającymi się na terenach Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku. Październikowe biegi przeznaczone były dla dorosłych, w weekendowych wyścigach od najlepszej strony pokazali się najlepsi w Polsce juniorzy. Z racji wieku i wysokiej, jak na tę porę roku, temperatury, która nie rozpieszczała zgromadzonych na starcie psów ras syberian husky i alaskan malamut, zawodnicy pokonywali krótsze dystanse.

Równolegle do Mistrzostw Polski Juniorów rozegrano zawody o Puchar Ligi Zaprzęgowej. - Wystąpili w niej amatorzy, którzy, by zdobyć licencję, muszą mieć „zaliczone” 3 starty - tłumaczy Ewa Oracz, prezes Klubu Miłośników Psich Zaprzęgów „Śnieżne Psy”, który współorganizował rywalizację.

<!** reklama left>Ewa Oracz wyjaśnia, że wyścigi odbywały się w 4 kategoriach: klasy C, D, canicross i bikejoring. - Kategorie C i D to biegi z 2 lub 4 psami ciągnącymi 3-kołowy wózek lub hulajnogę.

- Bikejoring to połączenie psa, roweru i maszera, natomiast canicross polega na biegu z psem - wyjaśnia specjalistka.

Weekendowe mistrzostwa składały się z trzech wyścigów: dwóch sobotnich i biegu niedzielnego.

- W sobotę po południu dwukilometrowa trasa oświetlona była przez rozmieszczone w regularnych odstępach pochodnie! Zawodnicy nie mogli wyjść z podziwu - dzieliła sie z nami emocjami Ewa Oracz.

Początkowo zawody młodych maszerów miały odbyć się jesienią w Dziewczej Górze koło Lubińca. Następnie przełożono je na marzec, na co jednak nie zgodził się Polski Związek Sportu Psich Zaprzęgów. Tak „padło” na bydgoski Myślecinek, który już dawno dał się poznać polskim maszerom od jak najlepszej strony.

Wybrane dla Ciebie

Mafia śmieciowa. Wojewoda zamyka delegaturę WIOŚ w Toruniu

Mafia śmieciowa. Wojewoda zamyka delegaturę WIOŚ w Toruniu

Cyfrowi, aktywni, zadłużeni. Polacy w tym wieku toną w rachunkach

Cyfrowi, aktywni, zadłużeni. Polacy w tym wieku toną w rachunkach

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski