W Świeciu pojawił się nowy hotel. Nie oznacza to jednak, niestety, gwałtownego wzrostu liczby miejsc noclegowych w naszym mieście.
<!** Image 2 align=right alt="Image 96621" sub="Otwarcie nowego hotelu było okazją do dyskusji na temat bazy noclegowej w naszym mieście. Fot. Marek Wojciekiewicz
">Hotel Leśna zmienił właściciela, wyposażenie i nazwę. Od wczoraj działa tam nowy Vistula Hotel.
- To nie jest tylko zmiana nazwy, to przede wszystkim znaczna poprawa świadczonych przez nas usług - zapewnia dyrektorka Maria Wacławik. - Nasza firma składa się z trzech elementów: hotelu, restauracji i bazy konferencyjnej z zapleczem rekreacyjnym.
Zmiana nazwy podyktowana była przede wszystkim chęcią zerwania z przeszłością, kiedy w tym miejscu mieścił się hotel robotniczy.
<!** reklama>- To, co teraz oferujemy naszym gościom z kraju i z zagranicy, znacznie odbiega od standardu, jaki kojarzony jest z robotniczą noclegownią - zapewnia Maria Wacławik.
<!** Image 3 align=right alt="Image 96623" sub="W spotkaniu wziął udział, między innymi, burmistrz Świecia Tadeusz Pogoda Fot. Marek Wojciekiewicz
">Nowy obiekt dysponuje 65 miejscami noclegowymi w 39 pokojach. Wszystkie posiadają łazienki, telewizję satelitarną, radio, telefon oraz dostęp do szybkiego Internetu. Właściciele liczą na klientów z pobliskiego Mondi i gości firm działających w Strefie Rozwoju Gospodarczego Vistula Park.
Zmiana jakości świadczonych usług w placówkach już działających musi cieszyć, jednak to za mało, by Świecie stało się miastem chętnie odwiedzanym przez turystów.
- Brakuje nam cały czas hotelu klasy turystycznej - powiedział „Expressowi” Janusz Sobolewski, kierownik Wydziału Gospodarki, Rozwoju i Współpracy Zagranicznej Urzędu Miejskiego w Świeciu. - Takiego, który zapewniałby przyjezdnym przenocowanie w dobrych warunkach i jednocześnie był atrakcyjny finansowo. Dlatego postanowiliśmy szukać inwestora, który rozwiązałby ten problem.
Gmina jest właścicielem gruntu, który znajduje się między stadionem Wdy a ulicą Chmielniki. Obszar o powierzchni 7 tys. metrów kwadratowych jest idealnym miejscem na kolejną bazę noclegową.
- Postanowiliśmy ogłosić przetarg na budowę nowej placówki i poszukujemy inwestora - wyjaśnia Janusz Sobolewski. - Chcemy, by powstał hotel na co najmniej czterdzieści miejsc. Zakres pomocy gminy jest zróżnicowany. Możemy inwestorowi sprzedać ten teren, wydzierżawić go, albo wejść z przedsiębiorcą w spółkę.
Gmina chciałaby też uruchomić hotel na zamku. Będzie to jednak możliwe dopiero po przeprowadzeniu rewitalizacji warowni. Miasto liczy tutaj na wsparcie finansowe z Unii Europejskiej.
