Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hola, to miał być inny parking! Projektant obiektu przy ulicy Pod Blankami chce cofnięcia zgody na użytkowanie

Jarosław Jakubowski
Tomasz Prymas się nie poddaje. Złożył wniosek do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego
Tomasz Prymas się nie poddaje. Złożył wniosek do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego Dariusz Bloch
Architekt parkingu na bydgoskiej starówce protestuje przeciwko zmianom w projekcie. Tomasz Prymas uważa, że inwestycję prowadzono bezprawnie.

Projektant wystosował jakiś czas temu do swoich kolegów po fachu ostrzeżenie. „Inwestycja jest prowadzona niezgodnie z zatwierdzonym projektem budowlanym, wprowadzane są przez inwestora i kierownictwo budowy zmiany w zakresie architektury, które nie są uzgodnione w żaden sposób ze mną jako autorem projektu. (...) Do dnia dzisiejszego inwestor nie zlecił mojej osobie lub ewentualnie też innemu architektowi, przeze mnie upoważnionemu formalnie, pełnienia takowego nadzoru autorskiego”.

PRZECZYTAJ:Narasta konflikt w sprawie budowy dróg osiedlowych. Prezydent woli naprawiać główne trasy
[break]

Budowa mimo protestu

Fakt, że inwestycję prowadzono niezgodnie z zatwierdzonym projektem architektonicznym, potwierdza Piotr Kurek z Urzędu Miasta Bydgoszczy: - Nadzór budowlany na etapie budowy stwierdził jedynie nieistotne odstępstwa od projektu. Zamiast betonu białego, który gwarantuje w konstrukcji uzyskanie efektu gładzi i białego odcienia, zastosowano beton szary. Na końcowym etapie robót na ścianie usytuowanej bliżej ul. Jana Kazimierza odstąpiono od wykonania frezów na cegle klinkierowej. Zaakceptowano takie rozwiązanie, ponieważ w przyszłości skutkowałoby to przyspieszoną erozją materiału.

Według architekta, takie zmiany w projekcie zostały wprowadzone, żeby zaoszczędzić na kosztach budowy. Jego zdaniem, to niedopuszczalne, dlatego postanowił wstrzymać budowę. - Tak, wystąpił on we wrześniu do nadzoru budowlanego z takim wnioskiem, powołując się na wykonywanie budowy niezgodnie z projektem oraz w związku z naruszeniem praw autorskich - potwierdza Piotr Kurek.
Zgodnie z prawem budowlanym, projektant ma prawo żądania wpisem do dziennika budowy wstrzymania prac w razie ich wykonywania niezgodnie z projektem. Mimo to prace nie zostały wstrzymane. Dlaczego?

- W przypadku zmiany w projekcie niepowodującej zagrożeń na kierowniku budowy spoczywa jedynie obowiązek poinformowania inwestora o wpisie projektanta. Inwestor podejmuje decyzję o tym, jakie czynności dalej podjąć (w tym o kontynuacji prac) - twierdzi Piotr Kurek.

Ratusz odsyła do inwestora z pytaniem, kto autoryzował zmiany w projekcie architektonicznym. Tymczasem budynek został już odebrany. - Odbioru inwestycji zawsze dokonuje inwestor. W oparciu o taki protokół odbioru, sporządzony przez inwestora, nadzór budowlany wydaje decyzję o pozwoleniu na użytkowanie obiektu - dodaje Piotr Kurek.

Nadzór już powiadomiony

Inwestor, z którym rozmawialiśmy (nie zgodził się na publikację nazwiska), stwierdził, że nie jest stroną w tym sporze, bo wszystkie zmiany wprowadzało biuro projektowe, z którym zawarł umowę.

Architekt Tomasz Prymas nie daje za wygraną. Złożył do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego wniosek o uchylenie pozwolenia na użytkowanie parkingu. Zwrócił się też do Państwowej Straży Pożarnej o „wstrzymanie wszelkich czynności odbiorowych w przedmiotowym obiekcie do czasu usunięcia przez inwestora wszelkich braków formalnych”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty