- Poseł Wojciech Mojzesowicz zbliża się dużymi krokami do więzienia - zapowiada Krzysztof Filipek.
Wiceprzewodniczący Samoobrony nie przebiera w słowach. - Brutalne oszczerstwo, kłamstwo, bezczelność - grzmi Krzysztof Filipek, urażony wypowiedzią ministra Wojciecha Mojzesowicza, który spotkał się w pokoju poselskim z Renatą Beger i proponował jej, by poparła PiS. Kilka dni temu nagranie z tego spotkania obiegło cały kraj. „A największe gnidy zostały. Przecież on (Andrzej Lepper - dop. red.), co jest, co jest on ślepy? Kurdupel Filipek moją sekretarkę tam zgwałcił i co? Dziewczynkę 22, 23 lata” - opowiadał kilka dni temu minister. Wczoraj przyznał „Expressowi”, że żałuje wypowiedzianych słów i się ich wstydzi.
<!** reklama left>- Jednak należy pamiętać, że była rozmowa prywatna i operowałem w niej pewnymi skrótami myślowymi - dodał wczoraj Wojciech Mojzesowicz.
Na czym miały polegać te skróty? Nieoficjalnie wiadomo, że minister mówił o romansie, o którym huczało w bydgoskiej Samoobronie wiosną ubiegłego roku. Afera wokół 44-letniego wówczas K. Filipka i o połowę młodszej działaczki wybuchła w marcu zeszłego roku. Wówczas założycielka bydgoskiej Samoobrony, Elżbieta Strzępek, krytykowała zbyt bliskie kontakty młodej kobiety i posła z Warszawy. Szybko jednak popadła w niełaskę Andrzeja Leppera i wraz ze swoimi zastępcami została wyrzucona z partii. Bohaterowie skandalu zaprzeczali wówczas, jakoby łączyło ich coś więcej. - Spotykamy się tylko po linii partyjnej - mówili oboje.
- Dziś wiadomo, że nie były to spotkania wyłącznie partyjne - mówi jeden z polityków proszący o zachowanie anonimowości.
- Ja nie byłam wówczas sekretarką, a poseł Mojzesowicz już nie był w klubie. Odbieram po kilka telefonów dziennie w tej sprawie, ale zupełnie nie rozumiem, dlaczego sprawa ta utożsamiana jest ze mną i dlaczego mnie wywołuje się do tablicy. Nie domyślam się, o kogo może chodzić - przekonywała wczoraj „Express” Sylwia K., która udzielała się w bydgoskiej Samoobronie.
Na razie nie wiadomo, czy minister Mojzesowicz pożegna się ze stanowiskiem w Kancelarii Premiera. W ciągu kilku najbliższych dni ma spotkać się z szefem rządu. Nie jest przesądzone również, czy poseł Filipek pozwie niegdyś partyjnego kolegę. - Ta rozmowa nie należała do prywatnych, mimo iż jedna ze stron tak sądziła. Poza tym odbywała się w Sejmie i przeprowadzały ją osoby publiczne - skomentował mecenas Krzysztof Podstawski z Bydgoszczy, którego poprosiliśmy o opinię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"