Trudno się nie zgodzić z prezesem Kaczyńskim, biorąc pod uwagę to, co dzieje się w Inowrocławiu. Tam w strukturach partii z pewnością zabrakło anioła stróża, który uchroniłby ją przed kolejnymi zawirowaniami. Brak stabilności władz, usuwanie w niejasnych okolicznościach członków, a na koniec skandal z udziałem pełnomocnik i jej rychła rezygnacja. To z pewnością nie przynosi partii chluby ani sprzymierzeńców.
Dziwi mnie postępowanie władz PiS w sprawie pełnomocnik Katarzyny Śmieło- wskiej. Partia, która ma na ustach odnowę moralną, powinna w zdecydowany sposób reagować na takie sytuacje. Tymczasem w oświadczeniu Tomasza Latosa nie mamy słowa wyjaśnienia, lecz zapowiedź „obrony dobrego imienia w sądzie”, czytaj: pozwów przeciwko prasie...