Sporadycznie pojawia się coś wykraczającego poza utarty schemat. Co prawda, nie oczekuję pomysłów na miarę budowy metra czy kolejki górskiej, łączącej dwa dworce (taką kreatywność zostawiamy kandydatom do parlamentu), poza tym budżet nie ten.
PRZECZYTAJ:Fordon chce zieleni, boisk i parkingów
Dlatego ciekawą wydaje się propozycja osiedlowego radnego, by pokazać - może przy kolejnej okazji - co powstawało z budżetów obywatelskich w największych miastach. Zapewniam - różnią się one znacznie od budżetu bydgoskiego.