https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie najlepiej kują dziennikarzy [KRONIKA BYDGOSKA]

Jarosław Reszka
Toruńska siedziba Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej
Toruńska siedziba Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej Grzegorz Olkowski
Czasem warto być człowiekiem starej daty. Kształtowałem się tak dawno temu, że nie mogło tego kontrolować środowisko „Gazety Wyborczej”. Bardziej „Trybuny Ludu”, ale przecież to dziś mniejszy grzech.

Piję do wypowiedzi posła PiS, Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który do radiowego sitka autorytatywnym tonem wygłosił opinię o najwyższej jakości Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Poseł Ardanowski wprawdzie nie studiował dziennikarstwa, tylko rolnictwo na bydgoskiej ATR, ale w końcu Monika Olejnik też kończyła nie dziennikarstwo, tylko zootechnikę.

Kontekst opinii posła Ardanowskiego jest oczywisty - 20 mln złotych dotacji, którą PiS-owski rząd i większość parlamentarna chcą przekazać ojcu Rydzykowi, ale na razie nie wiedzą, z której szuflady państwowego sekretarzyka ją wyjąć. Jasna jest też puenta wywodów Ardanowskiego: „Ta szkoła dostanie wsparcie od naszego rządu. A mechanizm zostanie znaleziony taki, który będzie zgodny z prawem”. Czyżby tym mechanizmem miał być sprzęt wiertniczy?

Sedno oceny posła brzmi zaś tak: „Jest to bardzo ważna szkoła. (...) Wydział dziennikarski jest najlepszy w Polsce, kształci najlepszych dziennikarzy. Do tej pory rząd dusz i kształtowanie dziennikarzy odbywało się w kilku ośrodkach w Polsce, kontrolowanych przez środowisko „Gazety Wyborczej”. Ten monopol został złamany”. Kontrolowane przez środowisko „Gazety Wyborczej” uczelnie, to, jak rozumiem, główne kuźnie kadr dziennikarskich w Polsce: Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Jagielloński.

Toruńska siedziba Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej
Grzegorz Olkowski

Jak na tym tle wypada istniejąca od 15 lat WSKSiM? Szkoła ojca Rydzyka jest od dłuższego czasu notowana w najbardziej wyrafinowanym metodologicznie rankingu portalu edukacyjnego „Perspektywy”. W 2015 r. w kategorii niepublicznych uczelni magisterskich zajęła lokatę 35., czyli w samym środku zestawienia. Niestety, z tendencją negatywną: - rok wcześniej było to miejsce 33., dwa lata wcześniej - 29., , cztery lata wcześniej - 25. W regionie to obecnie lokata trzecia na pięć działających uczelni tego typu, za Wyższą Szkołą Bankową w Toruniu i WSG w Bydgoszczy. Co znamienne, ogólną punktację WSKSiM bardzo podnosi ocena warunków kształcenia (88 proc. wyniku najlepszej niepublicznej szkoły w Polsce), podczas gdy np. prestiż, którego się nie kupi nawet za miliony, oszacowano na 7 proc, siłę naukową - na 19 proc., innowacyjność na... o,19 proc.

Ci, którzy czytają między wierszami, pewnie dotrą do kapituły rankingu „Perspektyw” i znajdą w składzie tak podejrzane persony, jak prof. Marek Safjan, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, czy prof. Marek Rocki, senator PO. Nie oglądając się na rankingi, sprawdźmy, jakie studia kończyły młode gwiazdy prawicowych mediów: Michał Karnowski (tygodnik „wSieci”) - dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim, Jacek Karnowski (naczelny „wSieci”) - socjologia na UW, Marcin Palade (nowy członek Zarządu Polskiego Radia) - dziennikarstwo na UW, Marcin Matyszkowicz (nowy dyrektor TVP Kultura) - filozofia na Uniwersytecie Jagiellońskim, Grzegorz Adamczyk (nowy szef TVP Info) - łódzka filmówka, Michał Rachoń (zastępca dyrektora TVP Info) - politologia na Uniwersytecie Gdańskim. Czas dziennikarskich prymusów, licencjatów po szkole ojca Rydzyka dopiero nadejdzie?

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

i
ida
Popieram pana redaktora bo pan redaktor tak jak ja i kazdy normalny myslacy czlowiek nienawidzi PIS.
c
czytelnik
mój wpis o podobnej treści nie ujrzał światła dziennego. Ja tylko stwierdziłem, że autor potwierdził swoją dziennikarską dyspozycyjność. Czy to coś obraźliwego, żeby zaraz ocenzurować, ba wyrzucić!
j
ja
Rozumiem, że ten dziennikarzyna chce udawać rzetelnego. Czy to ze swej dziennikarskiej "rzetelności i bezstronności" swoim czasie nie pytał dlaczego ponad pół miliarda złotych z NASZYCH pieniędzy wpłynęło do „Newsweeka”, „Polityki” i „Gazety Wyborczej” w czasie rządów PO–PSL.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski