"Ryzyko zarażenia koronawirusem w zależności od lokalizacji" - pod takim tytułem Kancelaria Premiera opublikowała na Twitterze grafikę. Wynika z niej, że największe ryzyko zakażenia występuje w restauracjach z obsługą kelnerską, następnie klubach fitness, kawiarniach i barach, hotelach, restauracjach (z zamówieniami przy barze) i miejscach kultu religijnego.
Wykres oparto na amerykańskich badaniach opublikowanych piśmie naukowym "Nature".
Internauci zwracają uwagę, że na wykresie brakuje jednostek, czyli nie wiadomo jaki jest możliwy przyrost zakażeń.
Szczegółowe informacje można znaleźć w artykule opublikowanym w "Nature".
Wykres pokazuje możliwe zwiększenie liczby zakażeń na 100 tys. mieszkańców w przypadku otwarcie poszczególnych branż.
"Ponowne otwarcie restauracji z pełną obsługą ma największy przewidywany wpływ na wzrost infekcji. Wynika to dużej liczby restauracji, wysokiej częstotliwości ich odwiedzania i długiego czasu przebywania w nich" - czytamy w artykule w "Nature"..
Badania przeprowadzono od 1 marca do 2 maja 2020 r. w oparciu o dane dotyczące przemieszczania się 98 mln mieszkańców USA. Pochodziły one z telefonów komórkowych. Badanie pokazuje symulacje rozprzestrzeniania się koronawirusa w 10 największych miastach Stanów Zjednoczonych.
