https://expressbydgoski.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Gazownia chce wbić się w rynek

Michał Sitarek
Gazownia w Bydgoszczy w październiku przy ul. Jagiellońskiej otwiera swoją stację sprężonego gazu. Proponuje też MZK autobus zasilany takim paliwem.

Gazownia w Bydgoszczy w październiku przy ul. Jagiellońskiej otwiera swoją stację sprężonego gazu. Proponuje też MZK autobus zasilany takim paliwem.

Zamiana propanu-butanu na lżejszy metan minimalizuje zagrożenie wybuchem i jeszcze bardziej oczyszcza spaliny.

Dla Zakładu Gazowniczego to nie pierwsza stacja. - Od lipca dzierżawimy stację CNG w Inowrocławiu. W październiku uruchomimy zupełnie nową w Bydgoszczy przy ul. Jagiellońskiej - zapowiada Dagmara Kusiewicz z Zakładu Gazowniczego w Bydgoszczy.

Dzięki temu rozwiązaniu rysują się nowe perspektywy przed bydgoską komunikacją miejską. Zakład Gazowniczy skierował już pierwsze propozycje do MZK. - We wszystkich większych miastach regionu będą testowane autobusy na paliwo gazowe. Próbny pojazd jeździł już w Gdyni i Wejherowie. Tam zyskał wiele pozytywnych opinii - zapewnia Dagmara Kusiewicz. Dziś zaprezentowany zostanie w Toruniu. W Bydgoszczy MZK cieszy się z możliwości przetestowania nowego wozu. - Otrzymaliśmy taką propozycję i chętnie z niej skorzystamy. Autobus pojawi się na bydgoskich ulicach 13 października. Man A26 TNG z napędem gazowym będzie woził pasażerów przez 5 dni - mówi zastępca dyrektora do spraw techniczno-eksploatacyjnych, Mariusz Reszka. Taki wóz ma zbiorniki na gaz zamontowane na dachu, jest przystosowany do przewozu niepełnosprawnych, może zabrać 134 pasażerów.

Na razie MZK zachowują się bardzo ostrożnie. Wszyscy pamiętają o eksperymencie Inowrocławia, który zakończył się klapą. Tam kilkunastoletnie autobusy nie były przystosowane konstrukcyjnie do zamontowania zbiorników na gaz. Poza tym okazało się, że aby zwróciły się koszty przedsięwzięcia, wozy musiałyby jeździć... 30 lat. - Jest taki trend, aby przestawiać się z ropy na gaz. To nie tylko niższe koszty paliwa, ale i ochrona środowiska. Gaz jest pod tym względem zdecydowanie lepszy. Jednak taka zamiana to ogromne koszty - zastrzega Mariusz Reszka.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski