https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Frankowicze są zawiedzeni: - To mydlenie oczu. Ta propozycja zabezpiecza interesy banków

Monika Kaczyńska, AIP
123rf
Zwrot części spreadów - to jedyna propozycja zawarta w prezydenckim projekcie ustawy. Kolejne działania banków mają wynikać z ich dobrej woli. Jeśli tej zabraknie, do akcji wkroczą eksperci prezydenta RP, który ma kij na przyspieszenie dobrych zmian.

Długo oczekiwany projekt ustawy, opracowany przez zespół ekspertów pracujący przy prezydencie RP, nie zawiera praktycznie żadnych rozwiązań, na które liczyli posiadacze kredytów we frankach. Nakazu-je bankom jedynie zwrot spreadów pobranych przez cały okres kredytowania. Posiadacze kredytów we frankach, którzy walczą o ustawowe rozwiązania, które złagodziłyby skutki gwałtownego wzrostu kursu franka szwajcarskiego, a co za tym idzie także wzrost rat oraz wartości kredytów (często znacząco ponad wartość nieruchomości, które były za ich pomocą finansowane i stanowią zabezpieczenie kredytu) nie kryją rozczarowania.

- Taki projekt to dla nas bardzo przykra niespodzianka - twierdzi Paweł Janus z fundacji Postawy Obywatelskie, zabiegający o systemowe rozwiązania problemów franko- wiczów. - Spodziewaliśmy się poważnych propozycji. Nakazanie bankom zwrotu spreadów to pójście po linii najmniejszego oporu. Wiadomo, że banki wzięły te pieniądze prawem kaduka i nieźle na tym zarobiły.

Kredyty we frankach. Spread do zwrotu

Banki zarabiały na różnicach w cenie kupna i sprzedaży waluty wielokrotnie. Wypłata kredytu walutowego następowała po kursie kupna waluty, ale wartość do spłaty była obliczana po kursie jej sprzedaży. Różnica między jednym a drugim wynosiła kilkadziesiąt groszy, kredytobiorca już w chwili wypłaty kredytu miał więc do spłacenia o parę tysięcy więcej niż pożyczył.

Później banki zarabiały przy każdej kolejnej racie, obliczając jej wysokość na podstawie własnego kursu sprzedaży waluty, wyższego od kursu NBP. W skrajnych przypadkach spread sięgał 10 proc., wartości kilkuprocentowe były standardem. Zgodnie z prezydenckim projektem ustawy dopuszczalny zarobek wynosił 0,5 proc. Banki będą musiały zwrócić różnicę między tą wartością a spreadem faktycznie pobranym od momentu wypłaty kredytu do 28 sierpnia 2011 r., czyli wejścia w życie ustawy antyspreadowej, która pozwala spłacać kredyt w walucie.

Zwrot spreadu będzie dotyczył wszystkich, którzy zaciągnęli kredyty walutowe (także w innych walutach niż frank szwajcarski) po 1 stycznia 2000 roku. Będą mogli skorzystać z niego zarówno ci, którzy nadal spłacają kredyty, jak i ci, którzy już je spłacili. Jednak zwrot nie nastąpi automatycznie. Od chwili wejścia w życie ustawy kredytobiorcy będą mieli sześć miesięcy, by złożyć wniosek o wyliczenie pobranych nienależnie z tytułu spreadów kwot. Bank w ciągu 30 dni będzie musiał takie wyliczenie przedstawić kredytobiorcy, który od tego momentu będzie on miał rok, by wystąpić o zwrot spreadu.

W przypadku kredytów wciąż spłacanych zwracana przez bank suma (nienależne spready powiększone o 50 proc. ustawowych odsetek) będzie odliczana od kapitału zwracanego kredytu. Tym samym kwota pozostała do spłaty będzie mniejsza, spadnie też rata. W przypadku tych, którzy kredyt już spłacili, zwrot nastąpi w gotówce.

Zwrot spreadów będzie dotyczył kredytów we wszystkich walutach, o wartości nieprzekraczającej w dniu jego zaciągnięcia 350 tys. zł na osobę. (Jeśli kredyt zaciągnęła wspólnie para - limit ten wyniesie 700 tys. zł.) Gdy kredyt był wyższy - także będzie można wystąpić o zwrot spreadu, ale tylko od kwoty limitu.

Istotne także, że z tej opcji będą mogli skorzystać również przedsiębiorcy, którzy zadłużali się w walucie, jednak tylko pod warunkiem, że nie amortyzowali odsetek od kredytów.

Kredyty we frankach. Przewalutowanie?

Jak informował podczas wczorajszej konferencji prasowej prezes NBP, Adam Glapiński, obecny projekt ustawy to tylko pierwszy etap prac nad rozwiązaniem problemów związanych z kredytami we frankach szwajcarskich. Zapewniał, że ich przewalutowanie nastąpi, ale w odpowiednim momencie, w terminie rozsądnym. Dziś taka operacja, jego zdaniem, zagroziłaby zarówno stabilności systemu bankowego, jak i polskiej waluty. Argumentami przeciwko jest między innymi sytuacja na rynkach finansowych po Brexicie oraz kryzys bankowy we Włoszech. Podkreślał też, że zobowiązanie do zwrotu spreadu zachęci banki do negocjacji w sprawie przewalutowania kredytów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dudek
Wychowany na tych samych wiekopomnych dziełach wybitnych autorów - Ekonomii Politycznej i Kapitału - co Jarosław, hołduję zasadzie : co w kieszeni to moje. Żadnych kredytów w CH.
O
Obywatel
Jak brali kredyt i im się opłacało to byli zadowoleni, teraz im się krzywda dzieje. Żyjemy w Polsce naszą walutą jest złotówka więc w niej należy brać kredyt. Nie trzeba być specem z dziedziny finansowej żeby o tym wiedzieć. A jak się chce ryzykować to taki jest efekt.
666
Bylem zadowolony bo dostalem po kursie 3.14 a w zlotowkach nie mialem zdolnosci kretynie.
r
ruJ
Okazało się, że frankowicze to stado baranów?
OCZYWIŚCIE!
Ja to mówiłem już w 2008 roku kiedy tow. Pawlak namawiał do brania kredytów we frankach, a wykresy giełdowe pokazywały nawet takim laikom ekonomicznym jak ja, że we frankach może wziąć tylko idiota.
r
ruJ
Mundrzy pisza PiS i Duda winien.......powiem wiecej Kaczynski ! Brali kredyty i teraz majom ! Swetru sie cieszy ...Balcerowicz figura w banksterach....obiecali klamali.....czy to nie AWS ,SLD bylo u wladzy ?Czy to nie Balcerowicz i Petru mowili jakie to ...korzysci ? Czego w morde kopani ? Kaczynski ma na kota przepisac wasze pozyczki? Czy tez Orbana wersje Maja powielc ? 15 lat ...a teraz idioci zadaja od Dudy CUDOW....,mata sie cieszta ...albo nic nie mata....
P
Pol
" Frankowicze " nie zadowoleni !! ale byli jak brali kredyty !! mieli sie za duzych " cwaniakow " teraz placza i wolaja : oszustwo , oszustwo !!! Banki nie powinny oddac ani zlotowki !!
B
Bydziak
Najlepsze jak zwyzkowaly" biedne" banki wczoraj na gieldzie, po 10 pkt i wiecej. Ale Duda dal im zarobic:)
D
Dzerek
a ja wlasnie dlatego zaglosuje na PiS :)
j
jotbe
widziały gały co brały, teraz jęczą, inni też mają długi i sami spłacają, nie patrząc czy naród za nich spłaci
Z
Zdzisław Jednoręki
Wszyscy politycy powinni dostać potężnego kopa w doope od Polaków.
Podwyżki do posłów - zabrać wynagrodzenie to honor być posłem a nie fucha na dorobienie się. Za każdy wałek polityka czapa. Już byśmy mieli pokaźne oszczędności ile zegarków
F
Franek
Prezydent i PiS zakpili sobie z wyborców.
Teraz na kolejnych wyborach wyborcy "zagłosują" dla PiS-u.
i
idek1702
Jak zawiedzeni ?,czy jakby nadal rządziło PO to płacili by nadal w szczęściu i radości bez żadnych ulg.
p
przytakujacy
..sami są sobie winni ,PETRU zrobił kasę na frankowiczach i robi dalej ,jego konto nie maleje (urząd skarbowy ? ).teraz chcą ,chcą i ciągle mało, najlepiej gdyby w ogóle nie płacili ....
y
you
To Petru mydlił oczy jak namawiał do brania kredytów we frankach a sam przewalutował sobie kredyt. To było mydlenie oczu!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski