Wczesnym popołudniem nad Szwederowem unosił się słup gęstego czarnego dymu. Paliło się przy ul. ks. Skorupki.
- Zajął się drewniany dach i papa starego budynku gospodarczego w podwórku. Zanim ogień przeszedł na jednopiętrowy dom obok, jego mieszkańcy zdążyli się ewakuować. Nikomu nic się nie stało - informuje Tomasz Płaczkowski, rzecznik prasowy bydgoskich strażaków.
<!** reklama>Ogień zajął tylko niezamieszkane piętro domu, parter najprawdopodobniej nie został naruszony. Pożar gasiło pięć jednostek straży pożarnej. W trakcie akcji teren został ogrodzony, ponieważ przez chwilę istniało zagrożenie wybuchu instalacji gazowej. Również prąd na całej ulicy ks. Skorupki został tymczasowo wyłączony.
Policjanci wszczęli dochodzenie i podejrzewają, że przyczyną pożaru było podpalenie.
- Świadkowie opowiadali, że widzieli, jak w tym miejscu dzieci bawiły się ogniem. Wyjaśniamy, czy właśnie tak mogło dojść do zaprószenia ognia - mówi Maciej Daszkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.(jh/kid)
Zobacz galerię: [foto] Ognisty finał zabawy?