Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fordon wycięty z budżetowych poprawek

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
- Część fordońskich radnych wypięła się na mieszkańców dzielnicy, z której zostali wybrani - uważa Piotr Król, przewodniczący klubu radnych PiS.

- Część fordońskich radnych wypięła się na mieszkańców dzielnicy, z której zostali wybrani - uważa Piotr Król, przewodniczący klubu radnych PiS.

Pomysłów było kilka. Radni PiS chcieli, aby przystąpiono do prac nad koncepcją nowej szkoły podstawowej i przedszkola przy ul. Zofińskiej, a docelowo przenieść tam SP nr 9. Radni zgłosili też pomysł oczyszczenia i renowacji terenu nad Wisłą w starym Fordonie - między ulicą Frycza-Modrzewskiego a mostem na Wiśle, remont boiska przy Swobodnej za 100 tysięcy złotych i przerzucenie środków z promocji jednostek samorządu terytorialnego do rad osiedli - na oświatę i wychowanie, sport i kulturę. Najdalej ingerowała w budżet poprawka, zakładająca przesunięcie 750 tysięcy złotych z utrzymania zieleni w mieście na budowę oświetlenia ulic, w tym Doliny Śmierci w Fordonie.<!** reklama>

Wszystkie wnioski zgłosił klub radnych PiS, ale nie był w stanie zebrać pod nimi odpowiedniej liczby głosów poparcia, radni głosowali bowiem zgodnie z linią partii, a nie okręgów wyborczych, z których do rady trafili. Co ciekawe, fordońskie wnioski nie zyskały nawet poparcie wielu radnych z Fordonu. - Już w zeszłym roku, gdy zgłaszaliśmy swoje poprawki, jedna była autorstwa trzech radnych z trzech klubów. Gdy przyszło do głosowania, jeden z jej autorów głosował przeciw niej - zauważa radny Piotr Król. - Teraz sytuacja wygląda równie smutno. Wszystkie nasze poprawki, dotyczące Fordonu, zostały odrzucone, nawet te intencyjne, które nie zakładały przesuwania pieniędzy z innych inwestycji.

Co stracili mieszkańcy Fordonu? - Za szczególnie ważne uważaliśmy zajęcie się kwestią wybudowania szkoły wraz z przedszkolem dla dynamicznie rozwijającej się wschodniej części Fordonu. Tym bardziej że już 10 lat temu przygotowano dokumenty techniczne dla inwestycji. Podobnie ważna jest kwestia remontu boiska przy ulicy Swobodnej, wartego 100 tysięcy złotych, co jest drobiazgiem przy budżecie rzędu 1,5 mld złotych.

<!** Image 3 align=none alt="Image 183541" sub="Boisko przy ulicy Swobodnej mogło doczekać się małej renowacji, ale Rada Miasta Bydgoszczy nie zgodziła się przeznaczyć na ten cel 100 tysięcy złotych
Fot.: Tadeusz Pawłowski">

- Takie były uzgodnienia koalicyjne, stąd takie, a nie inne głosowanie. Dwa kluby podjęły decyzje, jak wydatkować pieniądze, a ja - przyznam z pewnym bólem - dostosowałem się do tych uzgodnień - nie kryje radny Lech Zagłoba-Zygler. - Część z nich dotyczyła 10 milionów złotych, które mieli według własnych pomysłów wydać radni. Gdybyśmy przyjęli propozycje PiS, nasze ustalenia byłyby wtedy bezprzedmiotowe.

Radni jednak, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie próbowali nawet dogadać się, na co przeznaczyć pieniądze.

- Radni PiS nie brali w ogóle udziału w podziale 10 milionów złotych, które do wykorzystania pozostawił radnym prezydent. Dwa kluby, które wspierają prezydenta, same ustaliły, jakie propozycje zostaną zgłoszone. Nas nikt nie pytał o zdanie i z nami tego nie konsultował - mówi Piotr Król.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!