Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fascynacja przyrodą w skali makro, czyli debiut Marty Garnik w Domu Legend Bydgoszczy

Justyna Tota
Justyna Tota
O owadach i innych żywych stworzeniach zajmująca się hobbystycznie fotografią Marta Garnik mówi „bydgoszczanie mniejsi”. Jakie owady zamieszkują nasze miasto, będzie się można przekonać na wystawie w Domu Legend Bydgoszczy już w najbliższą środę (19 września) o 18.00
O owadach i innych żywych stworzeniach zajmująca się hobbystycznie fotografią Marta Garnik mówi „bydgoszczanie mniejsi”. Jakie owady zamieszkują nasze miasto, będzie się można przekonać na wystawie w Domu Legend Bydgoszczy już w najbliższą środę (19 września) o 18.00 Marta Garnik
W najbliższą środę (19 września) o 18.00 w Domu Legend Bydgoszczy wernisaż debiutanckiej wystawy „Bydgoskie owady w kadrze Marty Garnik”. - Fotografia to moje hobby, a przyroda jest najczęstszym tematem moich kadrów. To także moja misja, by zwrócić uwagę na potrzebę zachowania bioróżnorodności w mieście. Zamiast kosić trawnik, warto zadbać o miejskie łąki - mówi nam Marty Garnik.

Marta Garnik fotografuje nie tylko owady. - Przyroda i jej bioróżnorodność fascynowała mnie od zawsze. Od dziecka nie mam niechęci do owadów, myszy czy węży, wręcz przeciwnie - dostrzegam w nich piękno, bo są one częścią przyrody, a ja przyrodę lubię i szanuję. Ponadto, przyroda to bardzo wdzięczna modelka: nie mówi, że nie chce być na zdjęciu i o każdej porze roku oferuje coś nowego i pięknego - mówi nam Marta Garnik, na co dzień pracownica biurowa, która fotografuje hobbystycznie.

- Pierwszy aparat nabyłam jakieś 30 lat temu, to był Zenit – wspomina pani Marta. - Dotąd zdjęcia trzymałam w szufladzie, robiłam je dla siebie, dla najbliższych. Jak wszystkim zależało mi głównie na dokumentowaniu pięknych chwil, miejsc, wspomnień – przyznaje Marta Garnik, która mówi skromnie, że jest amatorem. - Mój sprzęt też jest raczej amatorski. Natomiast mówią, że mam szczęście, by wyłapać kadr - uśmiecha się nasza rozmówczyni.

Marta Garnik kilkukrotnie odwiedziła Dom Legend Bydgoszczy na osiedlu Bartodzieje, gdzie przysłuchiwała się spotkaniom z ciekawymi bydgoszczanami. Między jedną a drugą rozmową wspomniała o swej fotograficznej pasji. I tak Małgorzata Stawicka, prezes Fundacji Nasza tradycja - nasza przyszłość wraz z dyrektorem kreatywnym Tadeuszem Oszubskim, zaproponowali pani Marcie pierwszą wystawę jej fotografii.

Fascynacja przyrodą w skali makro, czyli debiut Marty Garnik w Domu Legend Bydgoszczy
Marta Garnik

- Debiutancki wernisaż traktuję jako ciekawe doświadczenie - mówi autorka wystawy pt. „Bydgoskie owady w kadrze Marty Garnik”. Dlaczego zaprezentowane zostaną akurat owady?

- Biorąc pod uwagę tematykę moich fotografii, zaproponowano mi, by na wystawie w Domu Legend Bydgoszczy pokazać, że w mieście mieszkają nie tylko ludzie, ale też - jak ja to określam - „bydgoszczanie mniejsi”, czyli owady, ptaki, generalnie zwierzęta. Ostatecznie pozostało na tym, że wystawa będzie o owadach, które żyją wśród nas – wyjaśnia Marty Garnik, która śmieje się, że tematy jej fotografii czasem same do niej przylatują.

- Miejscem, w którym najczęściej fotografuję owady, jest mój balkon, na którym mam mnóstwo roślin, w tym kwiatów, które wabią je do siebie. Mam też parę ulubionych miejsc, na przykład w Myślęcinku, gdzie są łąki, których na szczęście nikt nie kosi - tam jest mnóstwo kwiatów i innej roślinności, a w związku z tym mnóstwo różnych gatunków owadów - mówi Marta Garnik, która nie ukrywa, że w związku z owadami ma też swoją fotograficzno-przyrodniczą misję: - W wielu miastach odchodzi się od koszenia trawników na rzecz łąk miejskich. Bardzo zależy mi na tym, by również w Bydgoszczy zaczęto bardziej dbać o zachowanie bioróżnorodności naturalnego środowiska, które jest domem dla wielu pożytecznych gatunków, w tym pszczół, bez których jak wiadomo nie przeżyjemy – podkreśla Marta Garnik.

A my dodamy, że na fotogramach w Domu Legend Bydgoszczy (ul. Głowackiego 10) zaprezentowane zostaną 24 kadry – wybrane z kilku setek – ukazujące fascynację przyrodą w skali makro! Wernisaż w środę o 18.00, wstęp wolny. Wystawa „Bydgoskie owady w kadrze Marty Garnik” będzie można oglądać w Domu Legend Bydgoszczy przez najbliższe cztery tygodnie.

Fascynacja przyrodą w skali makro, czyli debiut Marty Garnik w Domu Legend Bydgoszczy

Sportowe Wydarzenie Weekendu - odcinek 1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!